"Imprezy zawsze z winyla"
DJ Deszczu Strugi tworzy historie polskiego hiphopu i turntablismu. To on jako pierwszy ze środowiska "skreczujących" DJ-ów wystartował w Mistrzostwach Polski DJ-ów DMC, które wygrał i na których uświadomił wtedy najlepszym polskim DJ-om - śmietance polskich dyskotek, że ta śmietanka jest kupą. Następnie nagrał "Deszczu Strugi Bitów", który rano budził całe osiedla jak Polska długa i szeroka. Ostatnie kilka lat poświecił głównie współpracy z WWO oraz graniu imprez na których odkrywa duszę dobrej muzyki. Najnowsza produkcja którą przygotował to mixtape Prosto. O jej powstaniu i kilku innych sprawach przeczytacie poniżej.
Z artystą rozmawiał DJ Trakmajster.
Na okładce "Prosto Mixtape" jest piękne zdjęcie płyt winylowych, jednak chyba winyle nie miały zbyt dużo do powiedzenia przy powstawaniu mixu?
Faktycznie, za wiele do powiedzenia to nie miały... Takie czasy. Ale mam charakterystyczny czerwony case, a do tego wożę płyty tylko w foliach, a to taki mój znak rozpoznawczy, więc zdecydowaliśmy się umieścić te rzeczy na okładce.
Trochę negatywnie zaskoczyła mnie twoja zbyt mała aktywność na płycie w kwestii produkcji bitów - to jakiś kryzys twórczy?
Nie. To nie tak. Szczerze mówiąc mało poświęcałem czasu na produkcję muzyki, bo zwyczajnie nie starczało mi go w trakcie pracy nad mixtape'm. Byłem pochłonięty nagrywaniem, miksami kawałków i ogólną organizacją całości. W tej ostatniej roli miałem na szczęście świetnych pomocników z Prosto. Jedyne co zdążyłem zrobić to intro. Ale szykuję powoli swój autorski album, więc na nim dam upust swoim pomysłom.
Zdarzały się sytuacje, że np. dzwoniłeś do jakiegoś producenta aby dokonał zmian w bicie, dzięki którym tobie będzie łatwiej go "wmiksować"?
Taka sytuacja nie miała miejsca, chyba dzięki temu, że producenci zaproszeni do współpracy z góry wiedzieli jaki charakter ma płyta i przysyłali bity, które sam mogłem czasem delikatnie przearanżować na potrzeby miksu.
A z którym utworem miałeś najwięcej problemów, aby go "wmiksować" w całość?
Było kilka takich. Problem zwykle związany jest z mocno odstającym od reszty tempem, albo charakterem brzmieniowym kawałka. "Kim jestem w swoich oczach" Firmy stwarzał pod tymi względami najwięcej problemów. Ale był tez jeden kawałek, który odpadł właśnie z tego powodu, że zupełnie mi do tego miksu nie pasował.
Gdy ostatnio słyszałem twoje sety, były one przepełnione muzyką, której nie można sklasyfikować jako ostry uliczny rap - taki jaki zawarty jest na Prosto mixtape. Nie miałeś ochoty stworzyć produkcji bardziej funkowej, może nawet jazzującej z taką muzyką jaką grasz jako DJ?
"Mixtape Prosto" nigdy nie miał być moją autorską produkcją. Jest to pierwsza część cyklu kompilacji, których zadaniem jest promocja wytwórni Prosto. Powinien więc odzwierciedlać to czym ona się zajmuje, a zajmuje się głównie hardcore'owym rapem. Sam nie zajmowałem się produkcją muzyki, miałem tylko wpływ na selekcję bitów zrobionych przez muzyków związanych z Prosto.
Po wydaniu płyty zapewne słuchacze, którzy przychodzą na twoje imprezy oczekują żebyś grał numery z mixtape'u, wyciąłeś sobie winyle?
Większość imprez, jakie ostatnio gram ma znacznie mniej hiphopowy profil. Przychodzi na nie dużo mniej ludzi związanych z ulicznym rapem, więc i oczekiwania są odmienne. Ale na koncertach WWO zawsze mam ze sobą mixtape na CD, więc odtwarzam go z CDX-a. Nie ma z tym problemu.
A kiedy dołączysz do grona komputerowych winylowców i będziesz pojawiał się na imprezach nie z czerwonym case'm tylko z magicznym pudełkiem-telepatorem?
W pewnym stopniu już do tego grona dołączyłem. Koncerty gramy zawsze przy użyciu CDX-ów, w tej roli sprawdzają się świetnie. Ale imprezy zawsze z winyla! Myślę, że i na mnie niedługo przyjdzie czas przesiadki na cyfrę. Kiedyś miałem do tego bardziej negatywny stosunek, ale to chyba nie uniknione...
Na jakim etapie budowy znajduje się twoje studio?
Studio, w którym pracuje uważam za skończone juz od dłuższego czasu. Ale nadchodzi czas wielkiej przeprowadzki i nowych kosztów z nią związanych. Jestem w trakcie poszukiwań jakiejś świetnej lokalizacji na minimum 8-10 lat, a o taką jest bardzo trudno. Studia niestety nie da się zorganizować w byle baraku, jest bardzo dużo aspektów, które kolejno eliminują różne miejscówki. Obszerny temat...
A co się stało z utworami zarejestrowanymi u ciebie przez Krime'a i Eproma ?
Bezustannie zajmują moją przestrzeń dyskową. Póki co nie wiem, jakie są plany chłopaków dotyczące tych pomysłów. Myślę, że nie powinny się zmarnować, bo naprawdę szkoda by ich było.
Rozmawiając z tobą nie sposób nie zapytać o WWO. Zagraliście trochę koncertów w większych miastach Polski i cisza. Rezygnujecie z kilkunastogodzinnych wypraw na koncerty, z browarów na winylach, po prostu z koncertów w mniejszych miastach, czy może to jest tak, że te miasta nie są w stanie dać wam na tyle profesjonalnego komfortu grania, że już wam się znudziło użeranie się z pijanym akustykiem i za niskim stołem na decki ?
Chodzi właśnie o warunki. Nie jesteśmy już nowicjuszami w kwestii grania koncertów i mamy swoje wymagania. Ten, kto pojeździł trochę po Polsce zdaje sobie sprawę jak męczące są takie wycieczki, tym bardziej, kiedy powtarzają się po trzy razy w tygodniu. Oprócz tego Jędker wyemigrował, więc teraz dochodzą dodatkowe koszty ściągnięcia go do kraju. Łatwiej jest nam teraz zorganizować sobie trasę w Wielkiej Brytanii niż w Polsce.
Doszedłeś do bardzo wysokiego poziomu w kwestii współpracy DJ-a z MC. Z tego co zauważyłem, to Sokół i Jędker mają pełne zaufanie do ciebie, gdy grają bez bitu, bo ty go właśnie ustawiasz i wiedzą, że z pierwszym taktem wejdzie stopa i będzie OK. Jaki jest twój przepis na współpracę DJ-a z MC?
Zagraliśmy bardzo dużo koncertów, często wystarczy nam jeden mały gest by wiedzieć, co robić, a często gramy na wyczucie. Kwestia praktyki.
Po wydaniu mixtape'u zapowiada się kilkuletnia przerwa wydawnicza, czy może kolejny mixtape z igłoczołgiem na okładce?
Wziąłem się za swój album. Nie wiem, kiedy go ukończę i kiedy się pojawi, ale jestem pewien, że nie w 2007. Więc na razie przerwa...
A czemu nie słuchasz polskiego hip hopu?
Słucham i to dużo... Wszystkie demówki jakie dostaję zawsze przesłuchuję.