"Ewidentnie tendencyjne pytania"
Styl i Dez to chłopaki z Warszawy, którzy bez wątpienia mają szansę się przebić przez tandetę, która zalewa nasz rynek muzyczny - mają coś do powiedzenia i do zaprezentowania - coś, co bez wątpienia nie jest kolejną kopią kopii, tylko czymś nowym i oryginalnym. Zresztą sprawdźcie ich pierwszy singel oraz to co mają do powiedzenia i oceńcie sami. Z chłopakami rozmawiała Emilia.
W skrócie o was?
Urodziliśmy się w Warszawie, mieszkamy na dwóch odległych od siebie dzielnicach (Mokotów i Praga Północ). Mimo że wiele nas różni i słuchamy innego rapu, lubimy i jesteśmy w stanie współpracować, czego owocem jest ta płyta.
"Szalona Epka" to...
Nasz nielegal... nowa, warszawska, rapowa produkcja. Premierę miała 27 września 2004 r. Płyta ma formę EP - 8 jointów plus intro i outro. Co tu dużo gadać ... muzyki się słucha - w chwili obecnej można ją dostać w warszawskich sklepach muzycznych albo wysyłkowo.
Klimat muzyczny płyty nadaje się na imprezy, czy do posłuchania w czterech ścianach?
Płyta jest na pewno zróżnicowana. Pierwszy singel, który można już ściągnąć z naszej strony internetowej, reprezentuje uliczny, hardcorowy styl. Jednak nikt nie powinien po nim oceniać zawartości epki. Płyta was zaskoczy. Na pewno kilka jointów poleci na niejednej imprezie i w niejednych słuchawkach.
Czy poza wami możemy usłyszeć jeszcze kogoś na płycie?
Na płycie pojawiło się kilku raperów, między innymi Ciech, Młody Łyskacz, Bonus - mamy wspólny kawałek "200km/h", Adashi w singlowym numerze "Cała noc przed nami" oraz Lilu, która zaśpiewała nam refreny w dwóch jointach. A drapaniem płyt wspomógł nas DJ Sekta.
Jak długo pracowaliście nad "...Epką"?
Jak świat długi i szeroki nic innego nie pochłonęło tyle czasu. A tak serio to pomysł wspólnego projektu zrodził się ze spontanicznego kawałka jeszcze w 2003 roku. A że poprzednie nasze zespoły rozpadły się, wszystko sprzyjało współpracy. Prace nad Epką rozpoczęliśmy jakoś na początku 2004 roku i tak do końca sierpnia.
W jakiej wytwórni wydajecie płytę?
Wydajemy ją sami. Nie chodzi nam o pieniądze, chcemy po prostu dotrzeć do osób zainteresowanych i pokazać, że można coś zrobić z czystej zajawki. Mimo że jest to nielegal, udało nam się wydać go tak jak legal - tłoczone płyty, kolorowe pudełko. Wszystko w cenie nielegala z kserowaną okładką, nagranego na CD-R.
Robimy to dla dobra muzyki - ludzie chętniej po nią sięgną. Do tego dochodzi akcja promocyjna: mnóstwo kolorowych wlepek w dużych i małych miastach (i tutaj wielka "piona" dla ludzi, którzy rozlepiają szalone wlepki), niedługo plakaty. Pozdrawiamy Łukasza, dzięki któremu udało się zrobić to tak, jak chcieliśmy.
Macie w planach jakiś teledysk?
Na początek najprawdopodobniej nakręcimy klip do singla "Cała noc przed nami", z Adashim i DJ-em Sektą. Później może do któregoś kawałka z Lilu.
Skąd się wzięły ksywki: Styl i Dez?
Ksywki jak ksywki. Dez to skrót od "Dezinte", a Styl od "Styl Inny Od".
Styl, jesteś producentem "Szalonej Epki" oraz nielegala "Esha/Stylowy hip hop". Powiedz coś więcej o tym nielegalu.
"Esha" była cyfrowym zapisem moich pierwszych kroków jako MC i producenta. Dzięki koncertom z tego materiału obyliśmy się trochę ze sceną, publicznością - teraz będzie nam o wiele łatwiej. Aha, no i gdyby nie "Stylowy hip hop", dzisiaj nie byłoby "Szalonej Epki", bo to właśnie przy nagrywaniu tamtego materiału Styl i Dez poznali się.
Graliście supporty jako Esha/ Entrema, dlaczego zmieniliście nazwę?
Dawaliśmy podziemne koncerty, a nie tylko supporty. Support graliśmy przed Paresłów w warszawskim "Punkcie". Nazwa E/E dalej jest obecna na płycie, stwierdziliśmy jednak, że będziemy epkę sygnować pseudonimami.
W jakim stopniu muzyka, której słuchacie na co dzień, pokrywa się z klimatem muzycznym płyty? Sugerujecie się jakimiś konkretnym kawałkami, płytami?
Dezinte: Słucham głównie francuskiego hip hopu, typu Sheryo, Chiens de Paille, Iam, Kery James. Lubię też Nowy Jork - CNN, Tragedy Khadafi, jakieś Black Moony. Dużo by wymieniać. Chyba w 100 ulubionych płytach by się nie dało zamknąć faworytów.
Dalej tzw. podziemie typu Living Legends i jakieś inne. Nie mam siły wymieniać. Czasem posłucham jakiegoś solu/r'n'b typu Everett, Erykah Badu, Jill Scott.. Ale generalnie raczej hardcorowy rap, mocne bębny i dobry basik. Słucham też radia Pogoda, lubię stare hity.
Styl: Słucham produkcji nu'skoolowych, jak plastikowe Stany, które mimo wszystko mają swój urok, starego Timbalanda i wybranych jego nowych produkcji (na przykład "Cry Me A River" dla Timberlake'a to absolutny faworyt na mojej playliście wszech czasów), Neptunesów, niepokonanego Dre (geniusz w prostocie), niektórych bitów JD ("Your Woman Has Just Been Sighted").Dla relaksu puszczam sobie Boba Marleya. Jest tego jeszcze tyle, a nie ma czasu ani miejsca tutaj by wymieniać.
Ta płyta to połączenie naszych fascynacji muzycznych z dodatkiem sporej, własnej inicjatywy. Tak, właśnie taka jest ta płyta.
Ostatnio padło gdzieś stwierdzenie: " Polski hip hop niszczy młodzież". Jak się odnosicie do takich sugestii?
Chodzi o to, że to młodzież niszczy polski hip hop, czy o to, że to młodzież jest niszczona przez tę kulturę? Kultura hiphopowa jest dewastowana przez ludzi, którzy za wszelką cenę chcą do niej przynależeć, jednak tu nie pasują. Upadku kultury nie trudno zauważyć. Młodzież niszczona jest przez tworzenie uprzedzeniowych stereotypów i sugestii tego typu jak szufladkowanie muzyki, kultury i robienie z tego chłamu i papki dla mediów.
Dużo ludzi uważa, że hip hopowcy nie znoszą polityki i policji. Jaki wy macie do tego stosunek?
Interesujemy się polityką, ale nie lubimy polityków. Między dążeniem do władzy a dążeniem do sławy nie ma w sumie tak wielkiej różnicy. Rap to polityka tylko w innej grze - niektórzy uprawiają politykę na scenie tej niepolitycznej. Policja jest potrzebna, ale o tym, co się dzieje na ulicach i tym jak funkcjonariusze wypełniają swoją służbę, powinno się mówić głośno. Choć bardziej nie lubimy Straży Miejskiej - zbytnio się wczuwają.
Planujecie jakieś koncerty promujące płytę w najbliższym czasie?
Zajmowaliśmy się ostatnio wydaniem płyty, a było z tym mnóstwo problemów - brak czasu na planowanie koncertów. W najbliższym czasie jednak możecie się spodziewać Styla i Deza na scenie - prawdopodobnie odbędzie się także specjalna impreza promocyjna "Szalonej Epki". Na pewno na bieżąco będziemy informować o wszystkim na naszej stronie.
Plan na przyszłość - kolejna płyta?
Pytania są ewidentnie tendencyjne. Zbudować dom, spłodzić syna, posadzić drzewo, a potem zrobić kolejną płytę. Jeszcze lepszą płytę.
Na koniec zachęćcie potencjalnego czytelnika do kupienia waszej Epki.
Każdy, kto wspiera dobry, niezależny rap - kupi tę płytę. Każdy, kto szanuje i docenia naszą pracę włożoną w ten materiał - kupi tę płytę. Kogo więc przekonywać? Wchodźcie na stronę, ściągajcie singel i zamawiajcie "Szaloną Epkę". My byśmy ją kupili (śmiech).
Dziękuję za rozmowę.