"Możemy zrobić wszystko"
31 maja 2004 roku, w dniu koncertu Metalliki w Chorzowie, ToMek 'Cause We're Metallica z Overkill.pl, polskiego fan clubu Metalliki, razem z Telewizją Polską miał możliwość przeprowadzenia rozmowy z gitarzystą słynnego kwartetu Kirkiem Hammettem. Zamienili parę zdań, przede wszystkim na temat koncertu, a także o wydanej w czerwcu 2003 roku płycie "St. Anger".
Bycie fanem Metalliki jest niewątpliwie powodem do dumy. Jak sądzisz, czy wy możecie być dumni ze swoich fanów, zwłaszcza w Polsce?
Jak najbardziej. Wydaje mi się że lubicie śpiewać, zauważyłem to.
Mówiłeś, że lubisz muzykę flamenco i jazz. Czy jest szansa żebyśmy usłyszeli je na waszym nowym albumie?
Może, bardzo lubię muzykę flamenco, bo gra się bardzo, bardzo szybko. Wszystko jest możliwe z Metalliką, możemy zrobić wszystko.
Jesteś współautorem tekstów do "St. Anger" - co sądzisz o tym aby zaśpiewać na następnym albumie?
(Śmiech) Wszystko jest możliwe. Braliśmy z Robertem lekcje śpiewu, żeby śpiewać chórki podczas trasy. Im więcej śpiewamy, tym lepiej nam idzie i być może będziemy wspierać wokalnie Jamesa na następnej płycie. To świetny pomysł, podoba mi się.
Co sądzisz o "St. Anger"?
To bardzo surowa, niewygładzona płyta. Chcieliśmy, żeby była efektem współpracy całego zespołu - dlatego dźwięk jest bardzo jednolity - wszystko jest grane w tym samym czasie. Dlatego nie ma solówek, bo w solówkach chodzi tylko o mnie. Nie oznacza to jednak, że na następnej płycie ich nie nagramy.
Minął rok, od kiedy Robert dołączył do zespołu. Jaki jest jego wpływ na was ?
Ogromny. To wspaniały muzyk, bardzo dużo ćwiczy. Zawsze jest gotowy na nowe wyzwania, np. jeśli chcemy wyjść i zagrać "Jump In the Fire" to tej piosenki się natychmiast uczy. To wspaniałe w ten sposób podejmować wyzwania.
Myślałeś kiedyś o nagraniu solowego albumu?
Był taki czas, kiedy myślałem że Metallica się rozpada. Ale Metallica to mój dom i nie chcę na razie z niego uciekać.
Czy to wy chcieliście zagrać w Polsce po 5 latach przerwy, czy wasz menedżment postanowił za was?
Chcemy grać wszędzie tam, gdzie są nasi fani. W Indiach, w Chinach, w Afryce. Mamy fanów na Środkowym Wschodzie, słuchają nas także Amerykanie w Iraku. Zazwyczaj planujemy trasę pod kątem tego, gdzie możemy pojechać, gdzie jest sens jechać. Kiedy planujemy trasę po Europie, Polska jest prawie zawsze na liście. Kochamy Polskę.
Powiedziałeś kiedyś, że nie zagrasz na gitarze Mumii, ale na MOT masz z nią zdjęcie. Czemu więc zmieniłeś zdanie?
Powiedziałem, że nigdy sobie z nią nie zrobię zdjęcia, ale ono jest na MOT - to co innego, chodziło mi o zdjęcie na okładce jakiegoś magazynu, np. "Guitar Player".
Jaka jest twoja ulubiona gitara?
Moja ulubiona to Mumia, kocham też czarnego Jacksona, moją gitarę szkolną z 1987, Les Paula model 1958, Fender Stratocaster 1963 i czarną Flying V, na której grałem na pierwszych trzech płytach.
Pytanie od polskiego fanklubu Overkill. Czy możemy się spodziewać, że zagracie dla nas utwór "Overkill"?
Ciekawe pytanie, zapomniałem o tym utworze.
Czekamy na niego.
Tak?
Tak jak i na cały koncert, tylko nazwa naszego fan klubu pochodzi od tej piosenki.
Wow, Overkill? Nazywacie się Overkill! Widziałem na twojej koszulce! Muszę posłuchać, nie pamiętam akordów, ale nie jest to zły pomysł. Wątpię czy zagramy, bo musimy tego posłuchać. Nie mamy czasu , żeby go przećwiczyć, ale będę pamiętał o tym. Nie wiem jednak czy James pamięta słowa...
My zaśpiewamy. Wszyscy znają tą piosenkę.
(Śmiech). Jaka jest druga opcja?
"Dyers Eve"?
Być może. Zaczęliśmy grać "Dyers Eve" ponownie i gramy teraz dużo szybciej live.
Dziękuję za rozmowę.