Został gwiazdą dzięki kultowej "Akademii Policyjnej"? Co dzieje się z nim dziś?

Michael Leslie Winslow zrobił furorę na całym świecie dzięki występom w filmach z serii "Akademia Policyjna". Twórcy wykorzystali jego niesamowity talent naśladowczy. Winslow, czyli filmowy sierżant Larvelle Jones to naśladowca głosów i dźwięków. To właśnie dzięki niemu przeszedł do historii.

Po występach w "Akademii Policyjnej" o Winslowie zrobiło się jednak ciszej. Nie dostawał już propozycji filmowych, w których mógłby zabłysnąć. Sam w pewnym czasie zrezygnował z aktorstwa, aby skupić się na rodzinie i dzieciach.

34 lata po występie w popularnej komedii aktor i komik, nazywany też Panem Dziesięć Tysięcy Dźwięków, pojawił się w "Mam talent", czym zaskoczył nie tylko publiczność.

"Dla mnie jesteś legendą. Jak robisz, to co robisz i jak to się zaczęło" - pytał prowadzący Terry Crews. Winslow przyznał, że robił to naturalnie od dziecka i był taki niemal zawsze.

Aktor, który na scenie nazwał się, głosoinstrumentalistą, został zapytany przez Simona Cowella, dlaczego zdecydował się, mimo całej sławy, przyjść do "Mam talent". Do przyjścia programu zachęcił go syn. Dodał też, że nadal uważa, że ma coś do zaoferowania widzom.

Swoim występem rozbawił jurorów i publiczność. W ciągu dwóch lat nagranie zdobyło na Youtube ponad 3,5 miliona wyświetleń. Jego przygoda w programie nie zakończyła się jednak na pierwszym etapie. Winslow awansował do TOP36 16. sezonu.

W ćwierćfinale jego występ owacjami na stojąco nagrodziła Heidi Klum. Do półfinału awansował dzięki głosom internautom. Tam gwieździe "Akademii Policyjnej" tym razem nie pomogli internauci oraz jury i tym samym zakończył przygodę przed finałem talent show.

Michael Winslow po "Mam talent" ponownie zniknął z radaru mediów. Gościnnie pojawił się na kanale youtubera videogamedunkey. Jednak aktor nie zakończył kariery. Nadal udziela się na scenie, jest też aktywny na Instagramie. W ostatnim czasie założył też zespół, który wspiera go podczas jego występów.