Wokalista Black nie żyje. Autor przeboju "Wonderful Life" miał 53 lata

Znany z wielkiego przeboju lat 80. "Wonderful Life" wokalista Black zmarł we wtorek 26 stycznia na skutek obrażeń, których doznał w wypadku samochodowym.

Black (1962-2016)
Black (1962-2016)fot. Jason Sheldon/REX/ShutterstockEast News

Black (naprawdę nazywał się Colin Vearncombe) od 10 stycznia przebywał w stanie śpiączki. Tego dnia trafił do szpitala na skutek wypadku samochodowego, do którego doszło, gdy jechał na lotnisko Cork, skąd miał odlecieć do Edynburga.

Wokalista doznał poważnych obrażeń głowy. Jego stan lekarze określali jako "krytyczny, ale stabilny".

"Colin nigdy nie odzyskał przytomności po wypadku samochodowym. Zmarł w spokoju otoczony przez rodzinę, która śpiewała mu w jego ostatnich chwilach" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na jego oficjalnym profilu na Facebooku we wtorek wieczorem (26 stycznia).

"Jego żona Camilla i jego trzej synowie składają podziękowanie ekipie na oddziale intensywnej terapii szpitala Cork University mówiąc: 'Colin otrzymał najlepszą możliwą opiekę ze strony bardzo profesjonalnego zespołu ekspertów i jesteśmy im ogromnie wdzięczni za wszystko co zrobili'".

Wpis z facebookowego profilu Blacka informujący o śmierci wokalistyFacebook 

Pogrzeb wokalisty ma być prywatną uroczystością, ale przedstawiciele Blacka informują, że w najbliższej przyszłości planowana jest specjalna ceremonia w Liverpoolu, na której fani będą mogli oddać mu hołd.

"No need to laugh or cry/ It's a wonderful, wonderful life" - tym cytatem z "Wonderful Life", największego przeboju wokalisty kończy się wpis.

Mieszkający na stałe w Irlandii Black popularność zdobył w połowie lat 80. za sprawą piosenek "Wonderful Life" i "Sweetest Smile", które dotarły do 8. miejsca na brytyjskiej liście przebojów. Debiutancki album "Wonderful Life" na całym świecie rozszedł się w nakładzie ponad 1,5 mln egzemplarzy.

Już od początku lat 90. wydawał płyty niezależnie nakładem swojej wytwórni Nero Schwarz Records - ostatnia to "Blind Faith" z kwietnia 2015 r.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas