USA: Rick Ross z Miami
Pochodzący z Florydy były lekkoatleta Rick Ross zadebiutował na 1. miejscu amerykańskiej listy przebojów z płytą "Port Of Miami". Debiut rapera ze stajni Def Jam sprzedał się w ilości 187 tysięcy egzemplarzy, spychając na 3. pozycję składankę "Now! That's What I Call Music 22".
W czołówce zestawienia najlepiej sprzedających się płyt w Stanach Zjednoczonych pojawiło się sporo nowości. Pewnym zaskoczeniem może być wysokie, 2. miejsce albumu "Phobia" grupy Breaking Benjamin, grającej mieszankę muzyki grunge i alternatywnego metalu.
Na 4. pozycji znalazła się 20-letnia wokalistka r'n'b Cassie z tak samo zatytułowanym debiutem. Płytę promuje singel "Me & U".
Oczko niżej wylądowali legendarni thrashmetalowcy z grupy Slayer. 5. miejsce dla "Christ Illusion" to najlepszy wynik formacji z Huntington Park w Kalifornii. Ten album możecie wygrać w naszym konkursie. Szczegóły znajdziecie tutaj.
Kolejna nowość to ścieżka dźwiękowa do filmu "Step Up" (6.), zawierająca nagrania m.in. Ciary, Chrisa Browna i Seana Paula. To szósty soundtrack od początku roku który znalazł się w pierwszej dziesiątce amerykańskiej listy.
Z 3. na 7. miejsce spadła przeznaczona dla najmłodszych składanka "Kidz Bop 10". W dół runął również raper DMX z albumem "Year Of The Dog... Again" (z 2. na 9.), któremu w zeszłym tygodniu zabrakło kilkuset egzemplarzy do znalezienia się na szczycie.
Pierwszą dziesiątkę uzupełniają Gnarls Barkley ("St. Elsewhere", z 7. na 8.) i Nickelback ("All The Right Reasons" nadal na 10.).
Na liście singli nadal prowadzi Fergie, wokalistka grupy Black Eyed Peas. Utwór "London Bridge" zapowiada jej solowy debiut "The Dutchess".
W pierwszej piątce nie zaszły żadne zmiany - tworzą ją jeszcze
"Crazy"
Gnarls Barkley, "Promiscuous" Nelly Furtado, "Me & U" Cassie i "Buttons" Pussycat Dolls wspomagane przez Snoop Dogga.