Trans-Siberian Orchestra łączy pokolenia
Slogan "muzyka łączy pokolenia" jak ulał pasuje do dokonań formacji Trans-Siberian Orchestra, której album "Beethoven's Last Night" miał polską premierę na początku marca za sprawą wytwórni Mystic. Paul O'Neil, główny kompozytor repertuaru grupy, powiedział w wywiadzie dla INTERIA.PL, że na ich koncertach można spotkać zarówno bardzo młodych ludzi, jak i fanów w podeszłym wieku.
Trans-Siberian Orchestra wydała do tej pory trzy albumy studyjne, z których każdy pokrył się w USA platyną, czyli znalazł ponad milion nabywców. Paul O'Neil jako jedną z przyczyn popularności Orkiestry wymienia międzypokoleniowy charakter muzyki zespołu.
"Najwspanialsze jest to, że na koncertach widzę zarówno nastoletnie dzieciaki w koszulkach Pantery, ich rodziców w koszulkach Aerosmith i Eltona Johna oraz ich dziadków, w koszulkach The Beatles lub eleganckich garniturach. (śmiech) Kiedy graliśmy w Baltimore, na widowni siedziała tamtejsza orkiestra symfoniczna w komplecie, kiedy graliśmy w Cleveland, przyszli nas zobaczyć goście z Judas Priest, w Detroit pojawił się Kid Rock z całym swoim zespołem, a w Kalifornii ludzie z Metalliki. Muzyka potrafi przełamać wszystkie bariery - wiekowe, rasowe, narodowe. Na tym polega jej magia!" - mówił Paul O'Neil.
Jest szansa, że Trans-Siberian Orchestra przyjedzie w tym roku na koncerty do Europy. Miejmy nadzieję, że muzycy pojawią się również w Polsce.