Reklama

Tomek Kowalski: Na końcu drogi

W czwartek 5 listopada odbędzie się premiera teledysku do utworu "Na końcu drogi", który zapowiada solową płytę Tomka Kowalskiego, laureata czwartej edycji "Must Be The Music".

W czwartek 5 listopada odbędzie się premiera teledysku do utworu "Na końcu drogi", który zapowiada solową płytę Tomka Kowalskiego, laureata czwartej edycji "Must Be The Music".
Tomek Kowalski po wypadku porusza się na wózku, ale też staje na nogi w specjalnym egzoszkielecie /fot. Kamil Piklikiewicz /East News

Na początku 2016 r. ukaże się zapowiadana już przez nas solowa płyta Tomka Kowalskiego. Pierwszym utworem z tego albumu jest "Na końcu drogi". Teledysk nakręcono we wrześniu we Wrocławiu i Trzebnicy - niedaleko miejsca, w którym wydarzył się tragiczny wypadek wokalisty.

Sprawdź tekst utworu "Na końcu drogi" w serwisie Tekściory.pl!

Przypomnijmy, że laureat czwartej edycji "Must Be The Music" 8 czerwca 2014 roku uległ ciężkiemu wypadkowi motocyklowemu (zderzył się czołowo z VW Golfem). "Jechałem motorem zgodnie z przepisami, ale ktoś mnie nie zauważył i zajechał mi drogę" - wspominał rok później w programie "Dzień Dobry Wakacje". Ciężko ranny wokalista natychmiast został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację.

Reklama

Kowalski został wybudzony ze śpiączki pod koniec czerwca 2014 r. Okazało się jednak, że w wyniku uszkodzenia rdzenia kręgowego jest on sparaliżowany od pasa w dół. Długowłosy wokalista dzięki żmudnej rehabilitacji walczy o powrót do zdrowia. Obecnie może poruszać się w specjalnym egzoszkielecie - to w nim pod koniec kwietnia pojawił się na deskach Teatru Śląskiego (przed wypadkiem wcielał się tam w rolę Ryśka Riedla w spektaklu "Skazany na bluesa" w reżyserii Arkadiusza Jakubika) i na początku maja w roli gościa specjalnego w półfinale dziewiątej odsłony "Must Be The Music". 31 lipca zaśpiewał też na Małej Scenie Przystanku Woodstock na koncercie Kuba Płucisz i Goście.

Sprawdź tekst utworu "Adres w sercu" w serwisie Tekściory.pl!

"Mój teledysk zbliża się wielkimi krokami. Nie będzie tam laserów, skąpo ubranych tancerek i sportowych aut na błyszczących allufelgach. Inna liga. Wiem, że wszystko zrozumiecie. Ufam wam" - pisze na Facebooku długowłosy wokalista. Na zdjęciach z planu widać też jego 14-letniego syna Natana, który ostatnio wspiera go także na scenie.

Poza solową płytą Tomek Kowalski szykuje też nowy album ze swoją grupą FBB, współpracuje też z Kubą Płuciszem w jego projekcie.

"Będzie dość uniwersalna. I mocno rockowo, i ballady przytulankowe, i blues, i "nóżka chodzi" też będzie. Chcę też koncertować, a wypadałoby jeszcze odzyskać zdrowie, nie mogę zapomnieć o rehabilitacji" - zapowiada solowy materiał Tomek.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Kowalski | Tomasz Kowalski & FBB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy