Reklama

Tom Jones jedzie do Moskwy

Legendarny brytyjski wokalista Tom Jones, którego występ polscy fani będą mogli podziwiać 19 września we Wrocławiu, ma fanów na całym świecie. Nic wiec dziwnego, że w końcu zdecydował się odwiedzić także Moskwę. Jak mógł nie przyjąć propozycji wystąpienia w stolicy Rosji skoro nawet Ludmiła Putin, żona rosyjskiego prezydenta, nie ukrywa swej fascynacji twórczością autora przeboju "Sex Bomob".

Bilet na dwa moskiewskie koncerty Jonesa rozeszły się w mgnieniu oka. Miejscowy organizator koncertu jest tym faktem naprawdę zaskoczony. "Nigdy nie widziałem gwiazdy, która byłaby uwielbiana przez ludzi w takim przedziale wiekowym. O bilety walczyły miedzy sobą starsze panie i nastoletnia uczennice - to niesamowite. Na czarnym rynku bilety na te koncerty są już warte setki dolarów" - powiedział.

Zdanie to potwierdza jedna z fanek, 19-letnia Olesia Sokołowa, której udało się nabyć bilet po normalnej cenie. "Tom Jonesa uwielbia także pokolenie mojej babci - to niesamowite, że ona też lubi słuchać Sex Bomb. Razem słuchamy jego piosenek" - dodała.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: sex | koncerty | bilet | Tom Jones | jones | Thomas John Woodward | Tom
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy