The Weeknd o rozstaniu z Seleną Gomez? "Call Out My Name" z rekordem Spotify
Kanadyjski wokalista The Weeknd niespodziewanie opublikował EP-kę "My Dear Melancholy".
Niecałe dwa lata po wydaniu albumu "Starboy" The Weeknd wrócił z nową, bardzo osobistą EP-ką.
Zobacz również:
Do sieci trafiła "My Dear Melancholy", na której możemy znaleźć sześć nowych piosenek Kanadyjczyka.
Internauci zaczęli snuć domysły, czy bardzo osobiste utwory, nie dotyczą głośnego rozstania z Seleną Gomez. Najwięcej komentarzy analizujących ten temat znajdziemy w nawiązaniu do piosenki "Call Out My Name", szczególnie chodzi o fragment tekstu "zakochanie się w tobie było błędem; powiedziałem, że nic nie czuję kochanie, skłamałem; prawie wyciąłem kawałek siebie dla twojego życia; domyślam się, że byłem po prostu kolejnym przystankiem".
Serwis HollywoodLife po premierze EP-ki ujawnił natomiast, że The Weeknd był gotowy oddać nerkę swojej byłej dziewczynie, gdy ta potrzebowała transplantacji (ostatecznie dawcą dla gwiazdy została jej przyjaciółka Francia Raisa). "Natychmiast powiedział jej, że jeśli potwierdzi się zgodność, będzie skłonny oddać jedną z nerek. Mówił szczerze, bo naprawdę kochał Selenę i zrobiłby dla niej wszystko (...). Abel był do jej dyspozycji, ale ta ostatecznie spławiła go i wróciła do Justina (Biebera - przyp. red.)" - czytamy.
Singel "Call Out My Name" pobił rekord Spotify - w ciągu pierwszych 24 godzin od premiery nagranie w tym serwisie streamingowym zostało odtworzone prawie 3,5 mln razy.