Szympans nie pożegna Jacksona
Bubbles, ukochany szympans Michaela Jacksona, nie pojawi się na pogrzebie swojego właściciela.
Jak informuje "The Sun", małpa w dniu pogrzebu będzie słuchać uspokajającej muzyki fletowej. Szympans przebywa obecnie w rezerwacie dla zwierząt w Wauchula na Florydzie.
"To na pewno smutne dla Bubblesa, ale najlepiej będzie, gdy zostanie w rezerwacie" - brytyjski tabloid cytuje rzecznika prasowego środka Centre For Great Apes.
"The Sun" napisał również, że "pracownicy rezerwatu nie poinformowali jeszcze Bubblesa o śmierci jego byłego pana".
"Być może w inny sposób będziemy obchodzić śmierć Michaela Jacksona" - dodał przedstawiciel ośrodka.
Bubbles, który obecnie liczy 26 lat, został uratowany przez "Jacko" z laboratorium medycznego w 1985 roku. Szympans mieszkał z Michaelem Jacksonem, który zazwyczaj ubierał zwierzę w identyczne kostiumy, które sam nosił.
Ostatecznie piosenkarz musiał pozbyć się szympansa, gdy ten stał się zbyt agresywny.
Jak ujawnia "The Sun", obecnie trwają prace nad filmem o historii Bubblesa. Życie szympansa ma również zostać opisane w książce.
Gazeta napisała również, że małpa jest obecnie w o wiele lepszym stanie, niż w okresie wspólnego mieszkania z Jacksonem. Bubbles spędza dnie malując, słuchając muzyki i bawiąc się z innym szympansem o imieniu Sam.
Zobacz przygotowania Michaela Jacksona do koncertów! Zdjęcia wykonano 23 czerwca, na 2 dni przed śmiercią artysty:
Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.