Śpiewający żołnierz ukraiński podbija sieć. Wiemy, kim jest Yura Gorodetskiy
W mediach społecznościowych furorę robią nagrania ze śpiewającym żołnierzem ukraińskim. Internauci ucieszyli się, bo kolejne wideo trafiły na profil Yurija Gorodetskiego, dzięki czemu mają pewność, że nowy idol jest bezpieczny.
Yura Gorodetskiy (Юрій Городецький) na TikToku ma już ponad 43 tys. obserwujących. To właśnie w tym serwisie od końca 2021 r. publikuje krótkie nagrania w wojskowym mundurze.
Śpiewający żołnierz z Odessy zaczął podbijać sieć szczególnie po ataku Rosji na Ukrainę (24 lutego). Nagranie utworu "Ukrainian Brothers" ("Браття Українці") w oryginalnym wykonaniu grupy Shablya w 2014 r. stało się oficjalnym hymnem ATO, czyli Antyterrorystycznej Operacji na wschodzie Ukrainy. Filmik z tym numerem zaśpiewany przez Yurija na TikToku zebrał blisko milion wyświetleń, trafił też do innych mediów społecznościowych, gdzie rozszedł się wiralowo.
Sprawdź tekst piosenki "Nie płacz za mną, jeśli zginę" w serwisie Tekściory.pl!
Teraz dowiadujemy się coraz więcej o Yuriju - okazuje się, że żołnierz (nazywany w mediach "śpiewającym aniołem z Ukrainy") ma wykształcenie muzyczne. Uczył się w szkole muzycznej (akordeon i fortepian), doskonalił też śpiew w domu kultury.
"Nawet kiedy pracuję, nagrywam filmy. Śpiewam zarówno dla siebie, jak i dla moich przyjaciół" - mówi w materiale stacji 24 Канал.
Najpopularniejszym wideo (ponad 1,1 mln odtworzeń) na profilu Yurija jest nieoficjalny hymn Kijowa - "Jak tu ciebie nie kochać, Kijowie mój!".
Gorodetskiy w armii służy od 2016 r. Nagrywa w mundurze, często za kierownicą samochodu. Z okazji Dnia Kobiet śpiewający żołnierz wrzucił kolejny filmik, składając życzenia paniom.
24 lutego nad ranem Rosja zaatakowała Ukrainę. Od tego czasu Ukraina broni swojej niepodległości, a agresja Rosji wywołała międzynarodową pomoc dla naszego wschodniego sąsiada.
ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO W SERWISIE WYDARZENIA.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wprowadził stan wojenny i zakazał opuszczać kraj mężczyznom w wieku 18-60 lat. Ogłoszona została też powszechna mobilizacja.
