Specjalnie wypuścili teledysk przed wyborami. Proletaryat i mocny klip "Zdechła rewolucja"
Oprac.: Michał Boroń
Na kilka dni przed październikowymi wyborami parlamentarnymi do sieci trafił teledysk "Zdechła rewolucja" grupy Proletaryat. W mocnym nagraniu ekipa z Pabianic nie kryje swojej opinii o rządzących.
Przypomnijmy, że po dłuższej przerwie w marcu Proletaryat wypuścił nowy album "Ząb za ząb". Po pierwszym singlu "Szajba" nadszedł czas na teledysk do nagrania "Zdechła rewolucja". Formacja z Pabianic nieprzypadkowo zaprezentowała klip na kilka dni przed zbliżającymi się wyborami.
- Mieliśmy okazję dorastać w czasach komuny, mamy pełną świadomość czym to grozi. Pamiętamy doskonale cenzurę, to w jaki sposób traktowano ludzi, którzy nie wyrażali zgody i bardzo boimy się, że ten czas podły może wrócić. Ta jesień to będzie przełomowy punkt, pytanie tylko w którą to pójdzie stronę - opowiadał wokalista Tomasz "Oley" Olejnik w rozmowie z Interią.
Działająca od końca lat 80. grupa zdobyła status jednej z gwiazd punk rocka. W połowie kolejnej dekady za sprawą płyty "IV" i trasy z Vaderem na ekipę z Pabianic zwróciła uwagę również metalowa publiczność.
Od początku Proletaryat podkreślał swoje społeczne zaangażowanie.
"Mam nadzieję, że ten teledysk stanowi kolejny dowód na to, że muzyka może być potężnym narzędziem wyrażania opinii i prowokowania do działania" - mówi Oley o klipie "Zdechła rewolucja".
Klip nakręcono w rodzinnych Pabianicach z udziałem m.in. fanów zespołu. Wykorzystano w nim także materiały pokazujące działania policji podczas obywatelskich protestów, a także hasła z nowych utworów: "Nie damy się", "Ząb za ząb" czy "Chcę mieć wybór".