Snoop Dogg vs Donald Trump: Konfliktu o "Lavender" ciąg dalszy
Sprawa kontrowersyjnego teledysku, w którym Snoop Dogg strzela do Donalda Trumpa, zatacza coraz szersze kręgi. Na temat "Lavender" dyskutowano m.in. w telewizji Fox.
Teledysk Snoop Dogga do utworu "Lavender", stworzony we współpracy z BadBadNotGood i Kaytranadą, od 12 marca obejrzano prawie siedem milionów razy na Youtube.
Mnóstwo kontrowersji wywołał fragment, w którym Snoop Dogg celuje do postaci nazwanej Ronald Klump, będącej odpowiednikiem Donalda Trumpa.
Politycy Partii Republikańskiej byli oburzeni teledyskiem, a sam prezydent napisał, że Snoop Dogg powinien trafić do więzienia.
Jeszcze dalej poszła jedna z prowadzących program "The Five" w telewizji Fox. Kimberly Guilfoyle stwierdziła, że funkcjonariusze Secret Service powinni zastrzelić Snoopa oraz Bow Wowa (kolega Snoopa na Twitterze obraził Donalda Trumpa i jego żonę, Melanię, sugerując, że raperzy zrobią z niej "prostytutkę").
"Myślę, że byłoby fantastycznie, gdyby odwiedzili ich (raperów - przyp. red.) funkcjonariusze policji federalnej. Wtedy zobaczymy, jacy są twardzi i jacy z nich gangsterzy" - mówiła dziennikarka.
O klipie Snoop Dogga wypowiedział się również prawnik Trumpa, który uznał, że raper powinien przeprosić. "Nie ma nic zabawnego w próbie zamachu na prezydenta. Jestem zszokowany, ponieważ myślałem, że on jest ponad to" - stwierdził Michael Cohen w rozmowie z TMZ.
W całej sprawie zabrał głos również gubernator Arkansas, Mike Huckabee, który zamiast Snoop na Twitterze napisał "Poop" (z ang. kupa).
"Bratanek Poop Dogga nazywa się Bow Wowa. Oba to złe psy, które chcą zamordować prezydenta i wykorzystać seksualnie pierwszą damę. Kto wypuścił psy?" - zakończył gubernator.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***