Skoda Auto Muzyka: Konkurs oczami Marcina Prokopa

- Każdy z artystów występujących w tym konkursie ma swój "muzyczny lot" - mówił Interii prowadzący konkursu Skoda Auto Muzyka, Marcin Prokop.

Marcin Prokop docenił uczestników Skoda Auto Muzyka
Marcin Prokop docenił uczestników Skoda Auto Muzyka Kamil Piklikiewicz/DDTVNEast News

W piątek (28 października) zakończył się konkurs Skoda Auto Muzyka, w której uczestników oceniały gwiazdy polskiej sceny muzycznej - Katarzyna Nosowska, Dawid Podsiadło, Maria Sadowska oraz Baron i Tomson z grupy Afromental.

Do 16 października (głosować można było raz dziennie) tworzony był ranking Top 50 najlepszych piosenek z puli każdego jurora oraz ranking ogólny, w którym do wygrania była sesja zdjęciowa dla wykonawcy. Ta nagroda powędrowała w ręce grupy Setin.

Ze wszystkich zgłoszonych grup jurorzy wyłonili 20 wykonawców, po pięć każdy. Spośród nich wybrana została finałowa dziesiątka zespołów, których utwory trafią na składankę przygotowaną przez Skodę. Są to: Edyta Górecka, Marta Dryll, SALK, Wasabi, Masia, Krystian San X JJ, Blunt Razor, Workplace, Sybilla Sobczyk oraz The Underground Man.

O poziom utworów nadsyłanych do konkursu i uczestników biorących w nim udział zapytaliśmy również prowadzącego, Marcina Prokopa, który towarzyszył jurorom podczas kolejnych etapów.

- Serce rośnie, że w Polsce jest tylu młodych, fajnych, zdolnych ludzi, którzy żyją muzyką. Media mainstreamowe, te głównodowodzące masową wyobraźnią, przekonują nas, że ludzie chcą słuchać disco polo i łatwych, lekkich, przyjemnych piosenek albo - zgodnie z zasadą inżyniera Mamonia - chcą słuchać tych piosenek, które już znają, tylko w nowych wersjach. A gdzieś tam pod spodem, pod tą skorupą, buzuje intensywnie bulgocząca, muzyczna lawa. To było dla mnie odkrycie, z tego się bardzo cieszę, bo jestem fanem muzyki, zaczynałem jako dziennikarz muzyczny - podsumował konkurs Skoda Auto Muzyka Marcin Prokop.

Prezenter przyznał, że imponujące dla niego było nastawienie uczestników, dla których najważniejsza wcale nie była wygrana, a możliwość stanięcia na scenie i zaprezentowania swojej twórczości.

- Podoba mi się, że są tacy osobni. Każdy z artystów występujących w tym konkursie ma swój "muzyczny lot". Są dość niepowtarzalni. Nawet jeśli się inspirują innymi zespołami czy artystami, to robią to w taki sposób, że trudno im zarzucić plagiat. Są na swój sposób oryginalni - mówił nam dziennikarz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas