Przystanek Woodstock: Coś wyjątkowego
"Miłość! Przyjaźń! Muzyka! Stop przemocy! Stop narkotykom" - pod takimi hasłami odbywał się w dniach 28-29 lipca XII Przystanek Woodstock. Do Kostrzyna nad Odrą przyjechało w tym roku ok. 150 tysięcy głównie młodych ludzi. - Przyjechałem tu, bo to coś wyjątkowego, a znam wiele festiwali - mówi INTERIA.PL pochodzący z Belgii Jan Hunin, 38-latek z holenderskiego opiniotwórczego dziennika "De Volkskrant", korespondent tego pisma w Polsce.
- Tu jest wyjątkowa atmosfera. Jest mieszanka stylów muzycznych, a także uczestników. W tym wszystkim wyjątkowe jest, że oni się nie kłócą - opowiada nam Jan.
Zobacz zdjęcia z drugiego dnia Przystanku Woodstock!
- Panuje pokój - okazało się, że to nie slogan. Wcześniej nie zauważyłem tego hasła. To nietypowe, że nie ma bójek, kłótni, choć przecież dużo osób piło. Ludzie nie są agresywni - zwraca uwagę dziennikarz, który w Kostrzynie przygotowywał reportaż o uczestnikach festiwalu.
Zobacz galerię zdjęć z Przystanku Woodstock.
- To właśnie sprawia, że ten festiwal jest wyjątkowy. Młodzież przyjeżdża tu dla atmosfery dobrej zabawy, a nie tylko dla muzyki i wykonawców - podkreśla Jan Hunin.
Belgijskiemu reporterowi spodobał się występ grupy Babylon Circus z Francji ("bardzo dobry zespół"), o której można śmiało powiedzieć, że była jednym z muzycznych objawień zakończonego w niedzielę, 30 lipca, nad ranem, XII Przystanku Woodstock.
Zobacz zdjęcia z występu Babylon Circus na Przystanku Woodstock!
Zobacz galerię zdjęć uczestników Przystanku Woodstock tutaj!
Zobacz galerię zdjęć z koncertu Indios Bravos.
Zobacz galerię zdjęć z koncertu Virgin Snatch.
Michał Boroń, Kostrzyn nad Odrą
A jakie jest Wasze zdanie o tegorocznym Przystanku Woodstock? Byliście w Kostrzynie? Wypowiedzcie się na naszym forum! Czekamy na Wasze opinie!