Ozzy Osbourne zdradza szczegóły nowej płyty. Zaskakujące słowa!
Ozzy Osbourne w grudniu 2020 roku informował, że nagrano już połowę materiału na nową płytę. Teraz w wywiadzie dla "Metal Hammer" podał konkrety - wyznał, że tych utworów jest 15 i dodał, że nie może wiele o nich powiedzieć, bo nowe kompozycje krążą jeszcze pomiędzy gwiazdami rocka, które dogrywają do nich swoje partie.
Ozzy Osbourne, zwany też "Księciem ciemności", do wydania nowego albumu szykuje się mniej więcej od roku. Powstająca płyta ma być kontynuacją płyty "Ordinary Man", która ukazała się w lutym 2020 roku.
W nowym wywiadzie dla pisma "Metal Hammer" Ozzy potwierdził wcześniejsze zapowiedzi. Stwierdził oględnie, że nowy album ma być utrzymany w tonie "Ordinary Man", po czym z rozbrajającą szczerością wyznał, że nie wie, jaki kształt przybrały utwory skomponowane na tę płytę.
"Nie słyszałem tego od jakiegoś czasu, ponieważ materiał ciągle przechodzi do kolejnej osoby, która ma dodać swoją część. Cały czas się z tym pie***ymy" - powiedział.
Choć Ozzy nie wie, jak brzmią wstawki, które dogrywają do jego utworów inni muzycy, to raczej może być spokojny o ich jakość. Gwarancją są bowiem nazwiska artystów, których zaprosił do współpracy. Tymi gwiazdami są bowiem m.in. Jeff Beck, Eric Clapton, współzałożyciel Black Sabbath Tony Iommi oraz Zakk Wylde (Black Label Society).
Według wcześniejszych zapowiedzi producenta płyty Andrew Watta, poza wspomnianymi gwiazdami, na nowej płycie Ozzy'ego usłyszymy także perkusistę Red Hot Chili Peppers Chada Smitha i basistę grupy Metallica Roberta Trujillo.
Perłowa rocznica Sharon i Ozzy'ego Osbourne'ów
Są już ze sobą od 30 lat!