Ojciec Bobbi Kristiny w "innej strefie"
Bobby Brown nie potrafił ukryć targających nim emocji podczas koncertu w Atlancie. "Jestem teraz w innej strefie" - komentował ze sceny ojciec Bobbi Kristiny, która przebywa obecnie w hospicjum.
Przypomnijmy, że córka Whitney Houston i Bobby'ego Browna w styczniu została znaleziona nieprzytomna w wannie przez swojego chłopaka Nicka Gordona. Od tamtego momentu Bobbi Kristina przebywa w śpiączce - w związku z pogarszającym się stanem zdrowia przeniesiono ją do hospicjum. Lekarze poinformowali członków rodziny, że nie są w stanie nic więcej zrobić dla dziewczyny. W ostatnim czasie pojawiły się oskarżenia pod adresem Nicka Gordona, który miał znęcać się nad 22-latką.
W sobotę (4 lipca) Bobby Brown wystąpił w Atlancie, raptem kilkanaście kilometrów od hospicjum, w którym przebywa jego córka. Wokalista r'n'b był wyraźnie rozbity - zapomniał tekstu, często schodził ze sceny, by przytulić swoich przyjaciół i brata Tommy'ego.
"Jestem teraz w innej strefie" - w ten sposób Bobby Brown tłumaczył swoje wpadki. Jednocześnie zachęcał, by towarzyszyć mu podczas trasy. "To moje szczęśliwe miejsce" - mówił fanom o scenie.
Kilka godzin przed występem w Atlancie serwis TMZ.com podał, że otrzymał ofertę zakupu zdjęć Bobbi Kristiny na łożu śmierci, wykonanych przez anonimowego członka jej rodziny.
Bobby Brown i Whitney Houston byli małżeństwem w latach 1992-2007. Wokalistka zmarła w lutym 2012 r. Przyczyną śmierci było utonięcie w wannie związane z przedawkowaniem kokainy. Poza tym Whitney miała problemy z sercem, które również mogły przyczynić się do zgonu.