OFF wśród najlepszych festiwali na świecie!
Stephen Malkmus, legenda amerykańskiej alternatywy, spotyka się z elektronicznym horrorem Demdike Stare, afrykańskim rockiem Group Doueh i postjazzową improwizacją Levity. Takie rzeczy tylko na OFF Festival 2012 (3-5 sierpnia w Katowicach), który został właśnie wyróżniony przez opiniotwórczy serwis Pitchfork.
Wreszcie przestaliśmy go pytać o powrót Pavement. Było, minęło, kto chciał, ten zobaczył. A lider jednego z najważniejszych zespołów w historii rocka alternatywnego znów może w pełni poświęcić się swojemu obecnemu artystycznemu wcieleniu, znanemu światu jako Stephen Malkmus & The Jicks. Nagrana w ubiegłym roku płyta "Mirror Traffic", wyprodukowana przez Becka i wydana przez Domino, to kolejne potwierdzenie, że choć Malkmus unika świateł reflektorów, jako songwriter wciąż jest niedościgniony. Ale nie tylko charakterystycznym brzmieniem i mocnymi melodiami jego piosenki stoją - warto przyjrzeć się i tekstom, pełnym celnych obserwacji i kąśliwego humoru.
Okultyzm, zakurzone winyle i kasety wideo. Sean Canty i Miles Whittaker odrobili również zadanie domowe z muzyki psychodelicznej lat 60., a kultowe, stare horrory znają pewnie na pamięć. Muzyka Demdike Stare to fascynujący, mroczny mariaż ambientu z dubem, a ich koncerty, wzbogacone o sample filmowe, to przeżycie jedyne w swoim rodzaju. Czasy, kiedy metalowcy mieli monopol na straszenie nas muzyką, dawno minęły...
Grają od prawie 30 lat, ale przez większość tego czasu pozostawali dobrze skrywaną tajemnicą miasteczka Dakhla, położonego na terenie Sahary Zachodniej. W 2005 roku zostali odkryci przez kultową amerykańską wytwórnię Sublime Frequencies. Jej szef po prostu usłyszał Group Doueh w marokańskim radiu i po wspólnej europejskiej trasie w 2009 roku z Omarem Souleymanem pozostają pupilkami mediów i ozdobą festiwali (na przykład ATP, gdzie wystąpili na zaproszenie Animal Collective). "Dzikie przeciwieństwo dopieszczonego brzmienia Tinariwen" - napisał o zespole "Uncut".
Coldair to solowy projekt Tobiasza Bilińskiego, lidera Kyst. Niemal popowe melodie i właściwa lo-fi oszczędność urzekały już na debiucie "Persephone" sprzed dwóch lat, ale Coldair w pełnej krasie to dopiero album "Far South", wydany jesienią ubiegłego roku.
Poznaniacy Robert Piernikowski i Marek Karolczyk z Napszykłat kroczą własnymi ścieżkami, lawirując pomiędzy eksperymentalnym hip hopem, noisem, a współczesną elektroniką. Wydany w 2011 roku album "Kultur Shock" to jedno z najbardziej oryginalnych wydawnictw rodzimej alternatywy, a współpraca z MC Dälekiem ściągnęła na nich oczy hiphopowego undergroundu. Nic więc dziwnego, że duet jest zapraszany na imprezy od Słowacji, przez Wielką Brytanię po Japonię. W tym roku wystąpi również na hiszpańskim festiwalu Primavera Sound.
Trio jazzowe? Tylko na pierwszy rzut ucha. Od tego zresztą Levity zaczynali, ale już w 2010 roku śmiało zabrali się za dekonstrukcję naszego pomnikowego kompozytora na znakomitej płycie "Chopin Shuffle" (nagranej wspólnie m.in. z legendarnym japońskim trębaczem Toshinori Kondo). Jeszcze dalej poszli na swojej trzeciej płycie "Afternoon Delights" z końca 2011 roku. To już nie jazz, ale współczesna muzyka improwizowana z (post)rockowym pazurem. Muzyków Levity usłyszeć można było wcześniej - w przypadku pierwszych dwóch również na OFF Festivalu - w takich składach jak, Pink Freud, Wojtek Mazolewski Trio/Quintet, Profesjonalizm czy Trifonidis Orchestra.
Dodajmy, że serwis Pitchfork - niekwestionowany autorytet w świecie muzyki - wybrał OFF Festival na listę 20 najważniejszych letnich festiwali na świecie w roku 2012. W rankingu znalazło się 10 imprez z Europy, a OFF znalazł się w doborowym towarzystwie m.in. Roskilde i Primavery. Pitchfork wyróżnił program festiwalu, wymieniając m.in występ The Wedding Present, grających płytę "Seamonsters" czy Chrome Hoof wykonujących muzykę do "Hydrozagadki". Przypomnijmy, że ubiegłoroczna edycja OFF-a otrzymała nagrodę European Music Award dla najlepszego Festiwalu Średniej Wielkości.