Nikołaj Igorewicz Zwiagincew zginął broniąc Mariupola. Miał 39 lat
Nikołaj Igorewicz Zwiagincew był pianistą orkiestry symfonicznej, a także zespołów jazzowych. Zginął broniąc Mariupola w wieku 39 lat.
24 lutego nad ranem rozpoczęła się wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą. Od tego czasu Ukraina broni swojej niepodległości, a agresja Rosji wywołała międzynarodową pomoc dla naszego wschodniego sąsiada.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wprowadził stan wojenny i zakazał opuszczać kraj mężczyznom w wieku 18-60 lat. Ogłoszona została też powszechna mobilizacja.
Muzyk ukraińskiej orkiestry zginął w walce o Mariupol
Burmistrz Mariupola, Wadym Bojczenko, przekazał, ze w mieście zginęło już ponad 21 tysięcy mieszkańców. 100 tysięcy osób oczekuje na ewakuację.
Ukraiński pianista Nikołaj Igorewicz Zwiagincew dołączył do obrony miasta, aby "chronić swoją ojczystą ziemię". Jak wynika z oświadczenia na profilu na Facebooku Filharmonii Donieckiej, pianista zmarł podczas walki.
"Życie naszego przyjaciela zostało tragicznie przerwane w wieku 39 lat podczas wyzwalania Mariupola" - czytamy.
"Nie mogę uwierzyć, że nie spotkam już Nikołaja, pędzącego na próbę. Nie zobaczę go już siedzącego za fortepianem w lewej części sceny filharmonii, nie usłyszę wirtuozerskich pasaży wydobywanych jego rękami..." - napisał Aleksander Parecki, dyrektor artystyczny filharmonii.
Nikołaj Igorewicz Zwiagincew był liderem własnego zespołu, członkiem grupy Septet Jazz oraz muzykiem Filharmonii Donieckiej.
Pozostawił żonę Swietłanę i roczną córkę Ładę.