Reklama

Niesamowite spotkanie na szczycie. Megagwiazdy muzyki łączą siły w "Let It Be"

77-letnia Dolly Parton już wkrótce wyda album "Rockstar", który ma być odpowiedzią na to, że jako jedna z nielicznych gwiazd country została wprowadzona także do Rock and Roll Hall of Fame. Wokalistka zaprosiła na płytę samych najznamienitszych artystów. W sieci pojawiła się właśnie jej wersja "Let It Be", w której wspierają ją m.in. byli Beatlesi. Ale to nie wszystko!

77-letnia Dolly Parton już wkrótce wyda album "Rockstar", który ma być odpowiedzią na to, że jako jedna z nielicznych gwiazd country została wprowadzona także do Rock and Roll Hall of Fame. Wokalistka zaprosiła na płytę samych najznamienitszych artystów. W sieci pojawiła się właśnie jej wersja "Let It Be", w której wspierają ją m.in. byli Beatlesi. Ale to nie wszystko!
Dolly Parton na album "Rockstar" zaprosiła wyśmienitych gości / Jeff Kravitz/FilmMagic; Gotham/GC Images /Getty Images

Dolly Parton do projektu zaprosiła wiele sław, a wśród nich znajdują się m.in. Elton John, Sting, Miley Cyrus (córka chrzestna Dolly Parton), Stevie Nicks, Debbie Harry, Steve Perry, Joan Jett, Lizzo, Brandi Carlile i wielu innych. 

Reklama

Jedną z najbardziej wyczekiwanych kompozycji była ta z udziałem Paula McCartneya i Ringo Starra. W nowej, poruszającej wersji przeboju "Let It Be", który swoją pierwotną premierę miał 53 lata temu pojawiają się także Peter Frampton oraz Mick Fletwood

Dolly Parton stworzyła nową wersję utworu The Beatles "Let It Be" na potrzeby albumu "Rockstar", którego premiera zaplanowana jest na 17 listopada. Gwiazda nie kryje dumy, że udało jej się nawiązać współpracę ze znakomitymi gośćmi, w tym z twórcami oryginału.

Dolly Parton łączy siły z Beatlesami. Wyjątkowe nagranie

Wcześniej legenda country podzieliła się nową interpretacją "We Are The Champions" Queen, w której zawarła element "We Will Rock You". Nagranie promuje Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie, które odbędą się już w przyszłym roku w Paryżu.

Zaprezentowała już także autorskie kompozycje "World On Fire" oraz "Bygones" - ta ostatnia z gościnnym udziałem Roba Halforda z Judas Priest i Nikki Sixx oraz Johna 5 z Mötley Crüe oraz "Magic Man (Carl Version)" z repertuaru Heart z gościnnym udziałem Ann Wilson i Howarda Leese’a. 

"Let It Be" wieńczy tracklistę wspólnie z coverem "Free Bird" z repertuaru Lynyrd Skynyrd. W nagraniu nowej wersji udział wzięli członkowie zespołu - Gary Rossington oraz Artimus Pyle. W rozmowie z "The Guardian" Dolly Parton wyjawiła, że w przyszłości chce odwdzięczyć się Eltonowi Johnowi i zaśpiewać na jego płycie, jak również nagrać album z muzyką gospel. 

"Chcę zostawić po sobie pewnego rodzaju przesłanie, aby ludzie mieli się czym wesprzeć" - mówiła gwiazda.

Dolly Parton nie planuje emerytury. Woli umrzeć na scenie

Niedawno piosenkarka gościła w programie Kena Bruce'a w Greatest Hits Radio. Tam wyznała, że nigdy w życiu nie przejdzie na emeryturę. "Mam nadzieję, że pewnego dnia padnę martwa w środku piosenki na scenie, mam nadzieję, że jednej z tych, którą napisałam. Ale tak czy inaczej, mam nadzieję, że tak się stanie, bo i tak nie mam zbyt wielkiego wyboru" - stwierdziła piosenkarka. 

"Tak długo, jak jestem w stanie pracować, tak długo, jak jestem w dobrym zdrowiu i mój mąż jest dobry, jedynym sposobem, w jaki kiedykolwiek zwolniłabym, byłby ten powód" - dodała. 

"W międzyczasie zamierzam zarabiać pieniądze dopóki świeci słońce" - mówi z charakterystycznym poczuciem humoru. Na razie wokalistka nie planuje koncertów, bo chce być blisko męża, Carla Deana. Para jest szczęśliwym małżeństwem od 55 lat.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy