Nie żyje Doug McKean. Miał 54 lata

Doug McKean – producent oraz inżynier dźwięku, który współpracował m.in. z Green Day i My Chemical Romance – zmarł w wieku 54 lat.

Doug McKean był cenionym inżynierem dźwięku. Miał 54 lata
Doug McKean był cenionym inżynierem dźwięku. Miał 54 lataDan MacMedanGetty Images

McKean zmarł 29 lipca. Przyczyną śmierci były nagły krwotok mózgowy. O śmierci poinformowali członkowie My Chemical Romance, z którymi mężczyzna miał okazję współpracować.

"My Chemical Romance stracili Douga McKeana, przyjaciela, współpracownika, partnera, brata, osobę rozwiązującą problemy, geniusza i integralną część naszej muzyki. Doug był kimś, kto sprawiał, że się śmialiśmy, że byliśmy lepszymi ludźmi, rozumiał nas i zawsze przybywał na ratunek. Będzie nam go brakowało" - czytamy.

Kim był Doug McKean?

Doug McKean swoją przygodę z muzyką zaczynał w Reel Hits Recording Studio, gdzie w latach 90. pracował z Jerrym Harrisonem, Chrisem Franzem and Tiną Weymouth.

W 2001 roku przeprowadził się do Los Angeles, gdzie nawiązał współpracę z producentem Robem Cavallo. Jako inżynier dźwięku pracował przy płycie Green Day "American Idiot" i świętował z zespołem zdobycie dwóch nagród Grammy.

Przez wiele lat McKean pracował również z My Chemical Romance. Był inżynierem dźwięku przy ich płytach "The Black Parade" (2006), "Danger The True Lives Of The Fabulous Killjoys" (2010).

W 2014 roku współpracował z Gerardem Wayem nad jego solowym albumem "Hesitant Alien". Muzyk w późniejszym czasie opowiadał, że bez Douga nie nagrałby swojej płyty.

Doug McKean został zaproszony do pracy nad powrotnym singlem My Chemical Romance - "The Foundations of Decay", który nagrywali w trakcie lockdownu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas