Taylor Swift została człowiekiem roku "Time". W Polsce również zrobiła furorę!
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Taylor Swift została okrzyknięta człowiekiem 2023 roku przez magazyn "Time". Tym samym amerykańska wokalistka, która obecnie jest w trakcie "The ERAS Tour", pokonała m.in. lalkę Barbie, Karola III oraz Władimira Putina.
Przypomnijmy, że wśród nominowanych do tytułu "Człowiek Roku 2023" byli: hollywoodzcy scenarzyści i aktorzy, Xi Jinping, Taylor Swift, Sam Altman, Prokuratorzy Trumpa, lalka Barbie, Władimir Putin, Król Karol III, Jerome Powell.
Ostatecznie dziennikarze "Time" ogłosili, że to 33-letnia Taylor Swift (zobacz!), która za tydzień świętować będzie 34. urodziny, zasługuje na tytuł człowieka roku.
Taylor Swift człowiekiem roku "Time". Jak argumentowano tą decyzję?
"Osiągnięcia Taylor Swift jako artystki - kulturalne, krytyczne, komercyjne - są tak liczne, że przytaczanie ich wydaje się nie na miejscu. Jako gwiazda popu przebywa w towarzystwie Elvisa Presleya, Michaela Jacksona i Madonny. Jako autorkę tekstów porównuje się ją do Boba Dylana, Paula McCartneya i Joni Mitchell. Jako bizneswoman zbudowała imperium warte według niektórych miliard dolarów. A jako celebrytka - która ze względu na bycie kobietą jest analizowana pod kątem wszystkiego - od dawna przyciąga nieustanną uwagę i wie jak ją wykorzystać. Jednak w tym roku coś się zmieniło. Omawianie jej ruchów przypominało dyskusję o polityce i pogodzie - językiem używanym tak powszechnie, że nie potrzebował kontekstu. Stała się największą bohaterką świata" - czytamy w argumentacji magazynu "Time".
"Jeśli jesteś sceptyczny, zastanów się, ile rozmów odbyłeś na temat Taylor Swift? Ile razy widziałeś jej zdjęcie podczas przewijania w telefonie? Czy byłeś jedną z osób, które pielgrzymowały do miasta, gdzie grała koncert? Kupiłeś bilet na film z jej koncertu? Czy kliknąłeś w post o niej, śmiałeś się z tweeta o niej lub nagłówku, który jej dotyczył? Czy zdarzyło ci się nucić 'Cruel Summer', czekając w kolejce w sklepie? Czy znajomy wyznał ci, że po nocy oglądał klipy z ‘The ERAS Tour na TikToku? A może robiłeś to sam? - wyjaśniał Sam Lansky z "Time".
Taylor Swift w 2023. Ten rok należy do niej
Taylor Swift to obecnie jedna z największych, o ile nie największa gwiazda muzyki na świecie. Wokalistka w tym roku podbijała listy przebojów, serwisy streamingowe, kina, a przede wszystkim ruszyła w gigantyczną, najbardziej dochodową w historii trasę koncertową na świecie.
Taylor Swift postanowiła wystartować z nowym, spektakularnym, trwającym ponad 3 godziny (artystka podczas koncertu wykonuje ponad 40 piosenek) widowiskiem koncertowym "The Eras Tour" w 2023 roku. Jej nowa trasa liczy ponad 150 występów. Trasa wystartowała w Stanach Zjednoczonych w marcu tego roku, a jej zakończenie planowane jest w grudniu 2024 roku trzema koncertami Vancouver w Kanadzie.
- Trasa Taylor Swift będzie najbardziej dochodowym tournée w historii, w wielu krajach, również w Polsce zainteresowanie mocno przewyższa liczbę biletów, które są w sprzedaży, a jak wiemy w samych Stanach 14 milionów próbowało kupić bilet - opowiadał Interii o trasie koncertowej Taylor Swift Mikołaj Ziółkowski, szef Agencji Alter Art, która ściągnęła wokalistkę do Polski.
Wpływy z biletów, koszulek i płyt sprzedawanych podczas koncertów przynoszą wokalistce około 11-12 mln dolarów za jeden występ. Szacuje się, że tournée Swift zarobi łącznie ponad 1,4 miliarda dolarów.
Wokalistka w 2024 roku przyjedzie do Polski na trzy koncerty (1, 2 i 3 sierpnia). Zainteresowanych zdobyciem biletu na jej występy było ponad 600 tys. osób.
Miliarderka Taylor Swift
Dodajmy też, że jesienią tego roku Taylor Swift ogłoszona została miliarderką. Magazyn "Bloomberg" ocenił jej majątek na 1,1 miliarda dolarów, a o ponad 370 milionów dolarów Swift wzbogaciła się dzięki obecnej trasie koncertowej "The ERAS Tour", która będzie również najbardziej dochodową trasą koncertową w historii.
Pod koniec roku Swift ogłoszono również "królową Spotify", a na całym świecie jej piosenki odsłuchano ponad 26 miliardów razy.