Reklama

Mateusz Mijal z góralską niespodzianką. Zobacz teledysk "W Zakopanem cię poznałem"

Na koniec roku specjalną niespodziankę dla fanów przygotował wokalista Mateusz Mijal, znany z przeboju "Winny" z Liberem. Do sieci trafił jego góralski teledysk "W Zakopanem cię poznałem".

Na koniec roku specjalną niespodziankę dla fanów przygotował wokalista Mateusz Mijal, znany z przeboju "Winny" z Liberem. Do sieci trafił jego góralski teledysk "W Zakopanem cię poznałem".
Mateusz Mijal prezentuje nowy teledysk /AKPA

Pochodzący z Jasła wokalista i kompozytor dotychczasową karierę muzyczną związał z Krakowem. Tu skończył szkołę muzyczną w klasie trąbki. Następnie - już od 18. roku życia (w latach 2004-2006) - brał udział w nagraniach studyjnych sekcji dętej zespołu Ich Troje.

Potem, przez niedługi czas, Mateusz Mijal był wokalistą zespołu Skangur. Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku rozpoczął współpracę z zespołem Dukat, by później dołączyć do grupy Chłopacy. Z nią wystąpił na Sopot Hit Festiwal 2009, gdzie piosenka "Wiara" (posłuchaj!) zajęła 2. miejsce w konkursie na Polski hit lata 2009.

Reklama

Z Chłopakami wydał kolejne single "No powiedz jak" (posłuchaj!), "Góraleczka" oraz "To jest tylko sen", ale postanowił poświęcić się karierze solowej. To wówczas przez wspólnego znajomego poznał Libera. Razem z mężem Sylwii Grzeszczak stworzyli przebój "Winny". Kolejny owocem ich współpracy jest piosenka "Coś na później" (sprawdź!), do której tekst napisał Liber.

Sprawdź tekst piosenki "Winny" w serwisie Teksciory.pl!

Z utworem "Szkło i lód" Mijal brał udział w konkursie Premiery podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 2016 r.

Sprawdź tekst piosenki "Szkło i lód" w serwisie Teksciory.pl!

Teraz wokalista prezentuje nowy utwór "W Zakopanem cię poznałem", do którego sam nagrał wszystkie partie instrumentów dętych.

"W końcu 'odkurzyłem' trąbkę. Zamierzam wprowadzić ją na koncerty już na stałe. brak na polskiej scenie śpiewających facetów grających na trąbce oczywiście poza braćmi Golec i śp. Zbigniewem Wodeckim, który zawsze był dla mnie muzycznym wzorem" - opowiada wokalista.

Zdjęcia do teledysku powstały w Zakopanem.

"Dlaczego kocham polskie góry? Dźwięki góralskiej gwary, przyśpiewki góralskie, które bardzo mi się podobają i zawsze mnie bawią, sprawiają, że czuję się jak u siebie, chociaż sam z gór nie pochodzę" - mówi Mateusz Mijal. 

"Przede wszystkim jest bardzo przebojowy, taneczny, oparty o słowiańskie harmonie i góralską nutę. Chciałem stworzyć piosenkę, która będzie wywoływać uśmiech na twarzy i kojarzyć się z fajnymi wspomnieniami" - dodaje wokalista.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Mijal | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy