Reklama

Mariah Carey: 50 milionów dolarów odprawy

Wygląda na to, że plotki o rozstaniu Mariah Carey z wytwórnią Virgin znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. Jak napisała amerykańska gazeta "New York Post", szefowie koncernu EMI, w skład którego wchodzi Virgin, zdecydowali się wypłacić jej odprawę w wysokości 50 milionów dolarów i zakończyć współpracę.

Carey "pracowała" dla EMI zaledwie dziewięć miesięcy, a podpisany na początku 2001 roku kontrakt opiewał w sumie na ponad 100 milionów dolarów. Zgodnie z jego ustaleniami, wokalistka miała nagrać dla wytwórni pięć albumów, ale skończy się zaledwie na jednym.

Płyta "Glitter" sprzedała się bowiem na całym świecie w nakładzie zaledwie dwóch milionów egzemplarzy. W porównaniu do poprzednich wydawnictw, które bez problemu przekroczyły próg 10 milionów, jest to po prostu wynik mizerny. Klapą okazał się również film o tym samym tytule, w którym Carey zadebiutowała jako aktorka.

Reklama

Latem 2001 roku Mariah przeżyła głębokie załamanie nerwowe i kilka tygodni spędziła w szpitalu psychiatrycznym, co całkowicie zniweczyło marketingowe działania wytwórni Virgin. Dlatego też jej szefowie doszli do wniosku, że nie ma sensu kontynuować tej współpracy, skoro ludzie nie mają ochoty słuchać już piosenek Carey. Łatwiej będzie wypłacić jej odprawę, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na promowanie bardziej dochodowych projektów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: New York Post | virgin | 50+ | Mariah Carey | 50 milionów dolarów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama