Magda Modra: Zaczęło się od zabawy

"Ready To Fly" to tytuł debiutanckiej płyty Magdy Modrej, która dała się niegdyś poznać jako uczestniczka dwóch popularnych reality-show - "Bar" i "Gladiatorzy", a ostatnio jako jedna z aktorek grających w filmie "Legenda". O tym, jak doszło do nagrania płyty, piosenkarka opowiedziała w rozmowie z INTERIA.PL.

Magda Modra: "Miałam bardzo dużo szczęścia"
Magda Modra: "Miałam bardzo dużo szczęścia"Tomek Olszewski/EMI Music Polska

- Pomysł powstał na początku 2005 roku, czyli jakieś pół roku przed wydaniem albumu. Myślę, że to nie jest zbyt długi okres, by nagrać płytę, wydać płytę i później ją promować. Nie ukrywam, że miałam bardzo dużo szczęścia - powiedziała nam Magda.

- Zaczęło się w zasadzie od zabawy. Prowadziłam program muzyczny i jechałam na montaż. I tak dla zabawy z montażystą - bo tam, gdzie rejestrowaliśmy program, było studio nagraniowe - zaczęłam nagrywać mój śpiew. I wtedy wszedł Marcin Kiljan i usłyszał mnie. W ten sposób zaczęły się rozmowy na ten temat.

- Początkowo pół żartem, ale później zajęłam się tym poważniej i rozmowy stały się też poważniejsze. Dyskutowaliśmy o stylu muzycznym i innych szczegółach. I tak to się zaczęło.

Magda Modra do tej pory nie była fanką dyskotekowych brzmień, jakie można usłyszeć na "Ready To Fly", gdyz prywatnie słuchała głównie czarnych brzmień.

- Z tego powodu, że prowadziłam program telewizyjny o muzyce dance, przez blisko rok, jeździłam po różnych klubach. I zaczęłam słuchać właśnie takiej muzyki. I wtedy zaczęła do mnie docierać. Ale nie ukrywam, że wcześniej nie słuchałam tego typu rzeczy.

Tomek Olszewski/EMI Music Polska

- Dla mnie każdy rodzaj muzyki jest dobry, jeżeli jest dobre towarzystwo i dobra zabawa. A w domu słucham różnych rzeczy, nie mam swego ulubionego stylu. Słucham właściwe wszystkiego. A dance, techno czy też inna nazwa, jaką określa się mój album, zaczęłam dopiero od niedawna czuć.

U nas też możecie obejrzeć galerię zdjęć piosenkarki.