Madonna zadebiutowała jako komik!
W programie Jimmy'ego Fallona Królowa Popu zaprezentowała pierwszy w swojej karierze występ typu stand-up.
Madonna wyznała Jimmy'emu Fallonowi, że marzy o tym, by w przyszłości mieć możliwość dawania występów komediowych. Prowadzący zaproponował Madonnie, by zaprezentowała próbkę swoich umiejętności, z czego wokalistka skwapliwie skorzystała.
"A będziecie się śmiali, jeśli moje żarty będą do bani?" - zapytała Fallona i publiczność w studiu, na co wszyscy ochoczo przyklasnęli.
Stand-up Madonny zanotował w sieci już 800 tysięcy odtworzeń. Choć piosenkarka była wyraźnie stremowana i nie wszystkie żarty jej się udały, to jednak większość komentujących jest zdania, że artystka faktycznie przejawia komediowy talent.
Ponieważ Madonna postanowiła mówić o rzeczach, na których się zna, to motywem przewodnim jej skeczu było umawianie się z młodszymi mężczyznami.
"Pewnego dnia podczas śniadania zapytałam mojego syna Rocco, czy ma jakichś kolegów, których mógłby mi przedstawić. Spojrzał na mnie ze zdumieniem, obrzydzeniem i konsternacją" - relacjonowała publiczności Madonna.
Piosenkarka opowiedziała również widzom, jak młodsi kochankowie reagowali na dzieła sztuki rozwieszone w jej apartamencie. Panowie ewidentnie nie mieli pojęcia o malarstwie.
"Ale jest też zaleta umawiania się z młodszymi facetami. Są biegli w obsłudze telefonu" - brzmiała puenta występu Madonny.