Liam Payne przekazał smutne wieści. Walczy z poważną infekcją nerek

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Były członek One Direction przekazał fanom rozczarowujące wieści. Liam Payne odwołał właśnie koncerty w Ameryce Południowej z powodu "poważnej infekcji nerek". Nie było mu łatwo zrezygnować ze spotkania fanami, a decyzję podjął "z ciężkim sercem".

Liam Payne nie kryje smutku z powodu odwołania koncertów
Liam Payne nie kryje smutku z powodu odwołania koncertówinstagram.com/liampaynemateriał zewnętrzny

Liam Payne o odwołaniu wydarzeń poinformował na Instagramie. Podzielił się także wieściami na temat swojego stanu zdrowia. "Przez ostatni tydzień byłem w szpitalu z poważną infekcją nerek" - napisał. "To coś, czego nikomu bym nie życzył, a lekarze zalecają mi teraz odpoczynek i powrót do zdrowia" - dodał.

Artysta dodał, że lekarze są pewni, że "nie jest to dla niego najlepszy czas żeby być w trasie". Już teraz obiecuje, że gdy wróci na scenę to z "jeszcze większym i lepszym show".

29-latek jest bardzo rozczarowany, że nie uda mu się wystąpić dla swoich miłośników. "Nie mogłem się doczekać, kiedy dla was zagram" - informuje. Na szczęście dla fanów Payne planuje powrót na scenę już wkrótce. "Do wszystkich, którzy kupili bilety: bardzo mi przykro. Pracujemy nad zmianą harmonogramu trasy tak szybko, jak to możliwe, ale na razie będziemy zwracać pieniądze za bilety - więc prosimy o wypatrywanie wieści z punktu zakupu" - powiedział.

Podziękował jeszcze swoim fanom za "miłość i wsparcie" i zapewnił, że wkrótce się zobaczą.

Liam Payne rozpoczął karierę solową w 2015 roku, czyli krótko po zawieszeniu działalności grupy One Direction. Wraz z Zaynem Malikiem, Louisem Tomlinsonem, Niallem Horanem i Harrym Stylesem współtworzył boysband od samego początku w brytyjskim "X Factor".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas