Lekarz Jacksona nie ma już pieniędzy?
Prawnicy doktora Conrada Murraya, oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci Michaela Jacksona, zaapelowali do sądu o jak najszybsze rozstrzygnięcie sprawy. Wszystko to z powodu kłopotów finansowych lekarza.
Proces ma rozpocząć się 24 marca, ale sędzia Michael Pastor chce przesunąć datę pierwszej rozprawy na wniosek prokuratorów. Śledczy wciąż nie otrzymali kompletnego materiału dowodowego - donosi agencja Associated Press.
"Jestem bardzo zaniepokojony stanem tej sprawy i nie jestem pewien, czy obrona oraz Conrad Murray są gotowi do procesu" - powiedział sędzia Pastor.
Prawnicy oskarżonego szybko zareagowali na słowa sędziego i zaapelowali o jak najszybsze rozpoczęcie procesu.
"Musimy zacząć sprawę w wyznaczonym terminie. Nie mamy wystarczających funduszy, by przeciągać ten proces" - stwierdził adwokat John Michael Flanagan.
Według doniesień, prokuratura chce przesunąć rozpoczęcie procesu, ponieważ nie zostały jej zaprezentowane wszystkie dowody przedstawione przez obronę. Wedle amerykańskiego prawa, oskarżony musi złożyć kompletny materiał dowodowy na 30 dni przed wyznaczoną datą procesu.
Murrayowi i jego prawnikom grożą również kary finansowe za przekroczenie powyższego terminu.