Reklama

"Jeen-Yuhs": Do sieci trafił pierwszy odcinek serialu o Kanye Weście ("Akt I: Wizja")

16 lutego na Netflixie zadebiutował pierwszy odcinek miniserialu dokumentalnego o karierze Kanye Westa pt. "Jeen-Yuhs". Czego dowiadujemy się z "Aktu I: Wizji"?

16 lutego na Netflixie zadebiutował pierwszy odcinek miniserialu dokumentalnego o karierze Kanye Westa pt. "Jeen-Yuhs". Czego dowiadujemy się z "Aktu I: Wizji"?
Kanye West w 2003 roku. Na zdjęciu z Rosario Dawson /Johnny Nunez /Getty Images

"Jeen-Yuhs" miał premierę na Festiwalu Filmowym w Sundance w styczniu. Jednak dopiero w lutym dokument autorstwa wieloletniego przyjaciela Kanye Westa - Coodie Simmonsa - trafił na popularną platformą streamingową.

Produkcja, którą stworzenie wraz z Netflixem wsparł magazyn "Times", opowiada o drodze na szczyt Kanye Westa.

Akt I, który nazywany został "Wizja", opowiada o początkach Kanye Westa, jeszcze gdy działał jako młody i obiecujących producent w Chicago, aż do pierwszego przełomowego momentu w karierze rapera, czyli podpisania kontraktu z Roc-A-Fella Records, jedną z najważniejszych wytwórni hiphopowych w historii, którą prowadzili Jay-ZDamon Dash.

Reklama

Pierwszym archiwalnym nagraniem, który Simmson, były pracownik Channel Zero, zaprezentował widzom Netflixa były urodziny JD z Harlem World. To właśnie na tej imprezie wychwalany był młody i dobrze rokujący producent Kanye West.

West mieszkając jeszcze w Chicago współpracował ze składem Go Gatters, następnie zaczął produkować m.in. dla Foxy Brown i Harlem World.

"W Kanye było coś wyjątkowego. Nie mieliśmy wątpliwości, że patrzyliśmy na przyszłą gwiazdę" - wspominał w dokumencie Coodie, który gdy West wyjechał do Nowego Jorku, podjął decyzję, że ruszy tam za nim.

Głównym motywem pierwszego odcinka są ciągłe starania Kanye Westa o podpisanie kontraktu. Jednak West - który miał na przełomie XX i XXI wieku - wyrobioną opinię utalentowanego producenta (tworzył m.in. bity dla Black Star) - chciał nagrać płytę jako raper.

W 2001 i 2002 roku West za wszelką cenę próbował podpisać kontrakt z Roc-A-Fella Records. Jednak Damon Dash oraz Jay-Z nie widzieli w nim rapera, a jedynie dostarczyciela podkładów. Westa odrzucono również w innych wytwórniach.

Wszyscy, których spotykał na drodze, twierdzili, że płyta rapera i jednocześnie producenta, nie ma szans zaistnieć na rynku muzycznym. West upierał się, że nie mają racji.

"Nikt nie chciał mu pomóc, wykorzystywali go" - wspominał Coodie. W pewnym momencie frustracja Westa sięgała zenitu. Aby dobrze ją zobrazować, Simmons zaprezentował długi monolog rapera, w którym ukazał swoją wizję. "Mam w sobie głód sukcesu. Jestem ambitny. Mam wielkie marzenia" - mówił.

Kluczowym momentem pierwszego odcinka jest występ Westa w "You Hear Me First", programie MTV o utalentowanych, młodych raperach, a Akt I wieńczy pojawienie się Westa na koncercie w Chicago w ramach "RocaFella Dynasty Tour".

Coodie Simmons oprócz głównego wątku nakreślił też kilka wątków pobocznych - relacje z matką rapera, Dondą, zapowiedź nagrywania "The College Dropout" (słyszymy fragmenty "All Falls Down" i "Jesus Walks", w którym miał pojawić się Scarface) oraz problem uzależnienia od pornografii rapera.

Następny odcinek "Jees-Yuhs" trafi do sieci 23 lutego. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kanye West
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy