Jacek Cygan z Medalem św. Brata Alberta. "Mistrz życzliwości, łagodności i spokoju"

Ustanowiony w 1997 r. Medal św. Brata Alberta jest przyznawany za niesienie pomocy osobom niepełnosprawnym. W gronie nagrodzonych za działalność w roku ubiegłym znalazł się Jacek Cygan, jeden z najbardziej znanych i cenionych polskich autorów tekstów piosenek.

Artysta ten doceniony został za działalność charytatywną na rzecz osób niepełnosprawnych, a zwłaszcza za wspieranie fundacji Mimo Wszystko. Jak przypomniała wiceprezes i dyrektor instytucji Maja Jaworska, Cygan jest także jurorem Festiwalu Zaczarowanej Piosenki.

"Pani Anna Dymna mówi, że jest to mistrz życzliwości, łagodności i spokoju. A takich osób dziś po prostu nam potrzeba. Kogoś, kto życzliwie popatrzy na nas, na sytuację i napisze słowa, które dodadzą nam otuchy w trudnym czasie" - wskazała.

Z kolei za wieloletnią działalność charytatywną na rzecz niepełnosprawnych i chorych, a zwłaszcza za pracę w Hospicjum św. Łazarza w Krakowie doceniona została Jolanta Stokłosa.

Jak uzasadniła członkini kapituły nagrody i rady Fundacji im. Brata Alberta Lidia Jazgar, uhonorowana od dekad związana jest z ruchem hospicyjnym, a swoim podopiecznym poświęca każdą wolną chwilę. Stokłosa "dba o odpowiedni dobór personelu i wolontariuszy, o standardy świadczonej opieki". "Zespół jest wspaniały, dobrze zintegrowany i niesie pomoc potrzebującym w sposób profesjonalny" - podkreśliła Jazgar.

Kolejne uzasadnienia do przyznanych nagród wygłosił prezes Fundacji im. Brata Alberta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W tym gronie znalazła się pochodząca z Wołowa Wanda Woś, którą doceniono za przekazanie domu wraz z działkami na rzecz osób niepełnosprawnych. Na Dolnym Śląsku fundacja prowadzi cztery placówki dzienne - warsztaty terapii zajęciowej i świetlice. Rodzice ich podopiecznych, jak wskazał ksiądz, martwili się przyszłym losem swoich dzieci.

"Nie ukrywam, że jest to miejsce, na które niepełnosprawni bardzo oczekują, gdyż w okresie pandemii okazało się, że odchodzą osoby, które nimi się opiekowały, pojawiają się kolejne zgody rodziców i opiekunów. Wszystko to powoduje, że ta darowizna jest dla nas bezcenna" - powiedział prezes fundacji.

Wzniesiony własnym sumptem dom w małopolskiej Zawoi na rzecz osób niepełnosprawnych przekazała także kolejna laureatka - Anna Piskorz.

"W najbliższym czasie ten dom zostanie uruchomiony jako ośrodek wypoczynkowy, albowiem pandemia spowodowała, że zdecydowana większość naszych podopiecznych, czy z domów stałego pobytu, czy z ośrodków dziennych, jest zamknięta, i to w pełnym tego słowa znaczeniu" - podkreślił ks. Isakowicz-Zaleski. Dodał, że odpoczynek blisko natury bardzo pomoże w rehabilitacji i znacznie poprawi stan psychiczny osób niepełnosprawnych.

Zbiorowe wyróżnienie przyznano także organizacji Dzieło Pomocy św. Ojca Pio, którą doceniono za wieloletnią działalność na rzecz osób bezdomnych, opuszczonych i potrzebujących pomocy. Jak przypomniał ks. Isakowicz-Zaleski, działalność ta rozpoczęła się od założenia kuchni, która wydawała posiłki dla osób w kryzysie bezdomności.

"Później przerodziła się ona w bardzo profesjonalne, wielofunkcyjne dzieło wzniesione przy ulicy Smoleńsk. To nie jest tylko kuchnia, ale najróżniejsza pomoc dla osób bezdomnych, wykluczonych, niepełnosprawnych" - podkreślił.

Wręczenie medali odbędzie się w 17 maja w Radwanowicach, w trakcie 21. Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie "Albertiana", organizowanego przez Fundację Anny Dymnej Mimo Wszystko i Fundację im. Brata Alberta.

Jak co roku laureatów medalu wybrała kapituła złożona z przedstawicieli drugiej z tych organizacji. Jego pierwszym laureatem był kard. Franciszek Macharski, w kolejnych latach medale otrzymali m.in. kard. Stanisław Dziwisz, rzecznicy praw obywatelskich Andrzej Zoll i Janusz Kochanowski, aktorki Anna Dymna, Ewa Błaszczyk i Małgorzata Kożuchowska, a także m.in. piosenkarka Irena Santor, tenisistka Agnieszka Radwańska, koszykarz Marcin Gortat i inni.

Medal, przedstawiający św. Brata Alberta przytulającego dzieci, zaprojektował Krzysztof Sieprawski, podopieczny Schroniska dla Niepełnosprawnych Fundacji im. Brata Alberta w Radwanowicach.

Podczas poniedziałkowej prezentacji laureatów prezes Fundacji im. Brata Alberta przypomniał o apelu m.in. swojej organizacji, która prosi rząd o pilne zaszczepienie podopiecznych i pracowników ośrodków dziennych.

"To bardzo liczne jednostki: prawie 700 warsztatów terapii zajęciowej, setki, może tysiące przeróżnych innych ośrodków dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej, a także dla dorosłych" - wymienił.

"Bardzo dobrze, że rząd przewidział szczepienia dla mieszkańców i pracowników domów stałego pobytu, czyli DPS-ów" - ocenił ks. Isakowicz-Zaleski. Podkreślił jednak, że "zdecydowana większość placówek dziennych została pominięta". "Czyli ani pracownicy warsztatów terapii zajęciowych, ani świetlic, ani wielu innych placówek nie mogą doczekać się swojej kolejki" - wskazał, dodając, że chodzi również o podopiecznych i ich rodziców.

Ponadto wskazał na trudności w prowadzeniu jakikolwiek zajęć czy terapii, spowodowanych przez obowiązujące w kraju obostrzenia.

"Dzisiaj większość placówek nie działa albo w ogóle, albo działają online. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że o ile konferencja może odbyć się w takiej formie, o tyle już terapia zajęciowa czy opieka psychologiczna to fikcja, namiastka" - ocenił.