In-Grid pokochała cała Polska. Co dziś robi ulubienica naszego kraju?

Pierwsze piosenki In-Grid wykonywała w rodzimym dialekcie północnych Włoch. Szybko zyskała popularność i nawiązała współpracę ze znanymi producentami Larrym Pignagnolim i Marco Soncinim. Wspólnie nagrali kilka utworów, w tym "Tu es Foutu". Jego brzmienie z partią akordeonu i melodyjnym ciepłym wokalem, nieodparcie przypomina piosenkę francuską w najlepszym stylu.

W kwietniu 2003 ukazał się debiutancki album In-Grid "Rendez-Vous", zawierający nagrania będące skrzyżowaniem muzyki pop i dance, o wyraźnych śródziemnomorskich wpływach. Jako pierwsi albumu posłuchali Polacy - właśnie w naszym kraju odbyła się jego międzynarodowa premiera. Płyta w krótkim czasie pokryła się "złotem" - sprzedano ponad 35 tysięcy egzemplarzy. W ciągu kolejnych miesięcy liczbę tę udało się piosenkarce podwoić i uzyskać platynę.

"Odwiedziłam już prawie cały świat promując pierwszy przebój. Ale promocja płyty zaczyna się w Polsce. To właśnie w Polsce odbyła się światowa premiera mojej płyty. W pozostałych krajach płyta ukaże się kilka tygodni później" - mówi In-Grid podczas wydawania swojego debiutanckiego albumu. Od tego czasu minęły już trzy dekady!

Ostatnie występy wokalistki w naszym kraju odbyły się w 2021 r. Najpierw In-Grid była jedną z gwiazd podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki w Koszalinie, a następnie pojawiła się na koncercie "Murem za polskim mundurem".

11 września 2023 r. wokalistka obchodziła swoje okrągłe, 50-te urodziny. Patrząc na jej zdjęcia łatwo można odnieść wrażenie, że czas się dla niej zatrzymał. Obecnie gwiazda ma jasne blond włosy i nadal cieszy się piękną figurą, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna nastolatka. In-Grid nadal koncertuje i zarabia dzięki muzyce, choć nie cieszy się taką popularnością, jak kiedyś. Artystka nie należy do tych najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie śledzi niewiele ponad 14 tys. fanów i choć udostępniła prawie 1,8 tys postów, nie udziela się tam codziennie.

Niedawno In-Grid wystąpiła w Kirgistanie, gdzie była gwiazdą wieczoru na jednym z festiwali. 50-latka została przywitana tam iście po królewsku. Wokalistka nadal podróżuje po świecie i zyskuje nowych fanów. "Kobieto, jesteś legendą!", "Ingrid, kochamy cię", "Niesamowita wokalistka" - piszą internauci pod jej fotografiami. Wokalistka żyje na wysokich obrotach, lecz nie brakuje jej czasu także na plażowanie. In-Grid darzy wielką miłością koty - urocze zwierzęta często towarzyszą jej na zdjęciach.