Iggy Azalea wściekła na wytwórnię. Poszło o promocję płyty
Iggy Azalea postanowiła wyładować swoją frustrację na Twitterze po tym, jak dowiedziała się, że jej wytwórnia postanowiła nie publikować kolejnych singli przed premierą jej płyty "Digital Distortion".
Druga płyta australijskiej raperki początkowo miała ukazać się już w 2016 roku, jednak problemy osobiste (rozstanie z koszykarzem Nickiem Youngiem) sprawiły, że Azalea postanowiła przesunąć premierę.
Do tej pory "Digital Distortion" promowały trzy single - "Team", "Mo Bounce" oraz "Switch".
Trzeci utwór ukazał się 18 maja, natomiast teledysk zaprezentowano 30 czerwca. Gościnnie zaśpiewała w nim brazylijska gwiazda Anitta.
Na tych trzech singlach jej wytwórnia postanowiła zakończyć promocję albumu przed jego premierą, co niezbyt spodobało się Azalei, która na Twitterze napisała, że jest bardzo rozczarowana taką sytuacją.
Australijka szybko wyjaśniła natomiast, że płyta ukaże się, jednak wciąż nie wiadomo kiedy i nie będzie promował jej kolejny numer.
"Jestem niezadowolona z powodu, w jaki się tym zajęto. Upewnię się, że promocja trzeciej płyty nie będzie wyglądała w taki sposób" - pisała raperka.
Iggy była pewna, że w sieci pojawi się też czwarty singel, którym miał być utwór "Savior". Przy okazji raperka zaczepiła również szefa Def Jam, aby ten wytłumaczył jej problemy z promocją jej albumu.
Dyskografię raperki zamyka płyta "The New Classic" z 2014 roku. Australijska gwiazda w planach ma również wspólny projekt z Azealią Banks, z którą zakopała topór wojenny.