"Idol": Zostało ich trzech

Po sobotnim (4 czerwca) koncercie "Idole kontra jurorzy", z programem pożegnała się Dominika Kasprzycka, która otrzymała jedynie 18 procent głosów. Tym samym do ścisłego finału awansowali sami panowie - Maciej Silski, Bartosz Szymoniak i Sławek Uniatowski.

Pierwszy z nich ma 28 lat i mieszka w Szczecinie. Jurorzy programu mówią o nim, że ma duszę i głos prawdziwego rockmana. Maciej do "Idola" zgłosił się z prostego powodu - postanowił nagrać płytę, a program miał mu to ułatwić.

"Prawdę mówiąc muzyka praktycznie wyeliminowała z mojego życia większość zajęć i zainteresowań, jakie rozwijałem" - przyznał Maciej Silski.

Bartosz Szymoniak, czyli popularny Gębofon, ma 21 lat i pochodzi z Turska, w województwie wielkopolskim. Jest studentem AWF w Poznaniu i członkiem punkrockowej formacji Pokolenie Kukurydzy.

Gębofon mówi o sobie, że jest jak karetka: szybki, głośny, widoczny i niezbędny.

Ostatnim z finalistów jest Sławek Uniatowski. Podobnie jak Szymoniak, ma 21 lat. Jak mówi o sobie, z wykształcenia jest kucharzem, a z zawodu pianistą i wokalistą. Twierdzi, że to, co najlepsze, jeszcze przed nim.

Sławek ma już na koncie współpracę z Leszkiem Możdżerem, Adamem Nowakiem z Raz, Dwa, Trzy oraz z Jackiem Bończykiem i Mariuszem Lubomskim. W zespole Kije gra wraz z Sławkiem Cisielskim, perkusistą Republiki.

A na stronach portalu INTERIA.PL już w przyszłym tygodniu odbędą się czaty z finalistami "Idola"! 13 czerwca będziecie mogli przepytać Sławka Uniatowskiego, 14 czerwca Macieja Silskiego, a dzień później Bartosza Szymoniaka. Szczegóły wkrótce!

A kolejny odcinek "Idola" już w najbliższą sobotę, 11 czerwca, na antenie Polsatu.

Zobacz oficjalną stronę programu "Idol"!