George Michael popełnił samobójstwo? Partner wokalisty: To atak hakera
Zaskakujące doniesienia z Twittera Fadiego Fawaza, partnera George'a Michaela. 1 stycznia na jego profilu pojawiły się wpisy, z których wynikało, że wokalista popełnił samobójstwo. Po kilku godzinach tweety zostały usunięte, a profil skasowany.
Przypomnijmy, że George Michael zmarł w pierwszy dzień Bożego Narodzenia (25 grudnia) w swojej posiadłości w Oxfordshire. Ciało 53-letniego wokalisty znalazł jego partner, Fadi Fawaz. Parą byli przez ostatnie cztery lata.
Menedżer podał, że przyczyną śmierci Michaela była niewydolność serca.
W piątek (30 grudnia) przedstawiciel policji poinformował, że wyniki sekcji nie są jednoznaczne i dalsze badania zostaną przeprowadzone, by wyjaśnić przyczyny zgonu.
Szokujące doniesienia pojawiły się za to w Nowy Rok na profilu Fadiego Fawaza na Twitterze.
"Jedyną rzeczą, którą George chciał, to umrzeć. Próbował zabić się wiele razy i w końcu mu się to udało. Kochaliśmy się bardzo i byliśmy ze sobą prawie 24 godziny na dobę" - taki wpis pojawił się na Twitterze, ale szybko został usunięty. Wiadomość jednak została podchwycona i przekazana dalej.
W serwisie "Daily Mirror Online" Fawaz jednak zaprzeczył, że to on był autorem wpisu.
"Jestem zszokowany z tym, co się wydarzyło na moim Twitterze. Moje konto zostało zhakowane i zamknięte" - przyznał parter George'a Michaela.
"Szczerze mówiąc, to trochę przerażające. Nic wysyłałem tych tweetów. Obudziłem się koło 11:30" - dodał.