Fryderyki dla Arki Noego
Niekwestionowanym zwycięzcą niedzielnej, 18 marca, ceremonii przyznania Fryderyków, nagród polskiego przemysłu muzycznego, została grupa Arka Noego. Zespół otrzymał cztery statuetki, a dodatkową nagrodzono producenta Marcina Pospieszalskiego, członka i bliskiego współpracownika zespołu. Nagrody polskiego przemysłu muzycznego wręczono w Warszawie, w Sali Kongresowej.
Trzy statuetki Arka Noego otrzymała jako grupa - w kategoriach Grupa Roku, Fonograficzny Debiut Roku i Album Roku - Pop, za płytę "A gu gu". Dodatkową statuetkę odebrał Robert Friedrich - jako
Kompozytor Roku. Fryderyka otrzymał także jeszcze jeden członek Arki Noego - Marcin Pospieszalski. Uhonorowano go jednak za działalność producencką na rzecz innych artystów. Producentem płyt Arki jest bowiem Robert Friedrich.
Arka Noego jest związana z katolickim programem edukacyjnym "Ziarno". Podczas gali grupa wykonała utwory "Jezus ratownik" i "Przebaczone winy, darowane długi". Członek Arki, Marcin Pospieszalski, odbierając statuetkę w kategorii Producent Roku, dziękował "Temu, który jest, który był i który będzie i któremu wszystko zawdzięczam: Panu Jezusowi". Skandowane oklaski towarzyszyły wbiegającemu na scenę Robertowi Friedrichowi.
Dziękował on "bardzo szczególnej i wyjątkowej niewieście" - swojej mamie. Podobnymi oklaskami witano wbiegające po odbiór statuetki dzieci. W kategorii Grupa Roku Arka Noego zwyciężyła z takimi zespołami, jak Bajm, Brathanki, Golec uOrkiestra i Myslovitz.
Kasię Nosowską nagrodzono w kategoriach Autor Roku i Album Roku - Muzyka Alternatywna, za płytę "Sushi". Artystka wyjaśniła, że Nosowska to nie tylko jej nazwisko, ale także nazwa zespołu, który nagrał album.
Myslovitz zdobyli statuetkę w kategoriach Piosenka Roku - za utwór "Chłopcy" - oraz Teledysk Roku - za realizację wizualną utworu "Dla ciebie", w reżyserii Krzysztofa Pawłowskiego. Muzycy mówili ze sceny, że nie spodziewali się w tym roku statuetki w kategorii Piosenka Roku, mając takich rywali, jak Arka Noego ("Święty, święty uśmiechnięty"), Brathanki ("Czerwone korale"), Budka Suflera ("Bal Wszystkich Świętych") i Golec uOrkiestra ("Słodycze").
Dwa razy wychodziła na scenę także Beata Kozidrak, wokalistka grupy Bajm. Artystka, ubrana w efektowną mini, została uhonorowana Fryderykiem w kategoriach Wokalistka Roku i Album Roku - Rock/Pop-Rock, za płytę "Szklanka wody". Szczególne emocje wzbudziła nagroda dla Beaty Kozidrak w kategorii Wokalistka Roku, gdzie artystka rywalizowała m.in. z Kayah, Kasią Kowalską i Kasią Nosowską.
Nagrodę wręczył jej zagraniczny gwiazdor Fryderyków - irlandzki wokalista Ronan Keating. Artysta rozbawił publiczność czytając: "The winner is... Wokalistka Roku!". Jak się po chwili okazało, poradził sobie całkiem dobrze z wymówieniem nazwiska Kozidrak.
W analogicznej kategorii męskiej zdobywcą statuetki został Mietek Szcześniak. Nagrodę wręczyli mu Wojciech Mann i Krzysztof Materna. Chwilę wcześniej, Wojciech Mann, starając się podtrzymać napięcie, zawołał: "Wokalistą Roku jest Fryderyk!". Mietek Szcześniak dziękował "tym, którzy współpracowali" z nim nad tym sukcesem.
Golec uOrkiestrę nagrodzono za płytę "Golec uOrkiestra 2" w kategorii Album Roku - Muzyka Tradycji i Źródeł. Do Fryderyka w tej kategorii pretendowały m.in. płyty Brathanków, De Press i Kapeli. Bracia Golec nie pojawili się jednak na ceremonii, by odebrać nagrodę, pokazano jedynie ich podziękowania nagrane na video.
Honorowego Fryderyka przyznano Władysławowi Szpilmanowi - zmarłemu w ubiegłym roku pianiście i kompozytorowi, twórcy zarówno utworów poważnych, jak i przebojów, wykonywanych przez gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej, a także autorowi wspomnień z czasu okupacji, wydanych niedawno pod tytułem "Pianista".
Na podstawie tej książki Roman Polański kręci właśnie film w Niemczech. Wkrótce zresztą ekipa filmowa przeniesie się do Polski.
Za najlepszy album zagraniczny polska Akademia Fonograficzna uznała "All That You Can't Leave Behind" grupy U2. W Sali Kongresowej nie było jednak żadnego przedstawiciela tego zespołu.
"Czy jest pan Bono?" - pytał prowadzący galę Maciej Stuhr. "Pani pozostanie z tą piękną statuetką; niech pani z nią zrobi, co chce" - zwrócił się Stuhr do trzymającej statuetkę hostessy.
Fryderyka w kategorii Album Roku - Oryginalna Ścieżka Dźwiękowa przyznano płycie z muzyką do filmu "Prymas" Zygmunta Koniecznego.
Żadnych Fryderyków nie otrzymali natomiast należący do grona faworytów Kayah i Brathanki.
Nagrody przyznała 458-osobowa Akademia Fonograficzna, podzielona na sekcje rozrywki, klasyki i jazzu.
Oto pełna lista zwycięzców:
Debiut roku: Arka Noego
Zespół roku: Arka Noego
Płyta roku: Arka Noego - "A Gu Gu"
Kompozytor roku: Robert Friedrich
Płyta roku (pop/rock): Bajm "Szklanka wody"
Piosenka roku: Myslovitz - "Chłopcy"
Wokalistka roku: Beata Kozidrak
Wokalista roku: Mietek Szcześniak
Autor roku: Kasia Nosowska
Teledysk roku: Myslovitz - "Dla ciebie"
Album roku (dance/techno): Groovekojad - "Smacznego!"
Album roku (hip hop): Kaliber 44 - "3.44"
Album roku (alternetywa): Kasia Nosowska - "Sushi"
Album roku (Hard'n'heavy): Acid Drinkers
Album roku (poezja śpiewana): Piosenki z kabaretu Starszych Panów
Producent roku: Marcin Pospieszalski
Jazzowy album roku: Bogdan Hołownia - "Dont Ask Why"
Jazzowy muzyk roku: Włodzimierz Nahorny
Artysta folkowy: Golec uOrkiestra
Muzyka do filmu: Zygmunt Konieczny - "Prymas. Trzy lata z tysiąca"
Nagrody dla wykonawców muzyki poważnej - kliknij tutaj!