Reklama

Ewelina Lisowska kusi w bikini. "Istna rakieta"

Na profilu Eweliny Lisowskiej pojawiło się zdjęcie, na którym pozuje w czerwonym stroju kąpielowym. Fani są pod wrażeniem jej figury.

Na profilu Eweliny Lisowskiej pojawiło się zdjęcie, na którym pozuje w czerwonym stroju kąpielowym. Fani są pod wrażeniem jej figury.
Ewelina Lisowska ma oddane grono fanów w całej Polsce /Kurnikowski /AKPA

Artystka popularność zdobyła występując w programach talent show. 

Udział w drugiej edycji programu "X Factor", w którym, startując pod opieką Tatiany Okupnik, zaszła najdalej spośród solowych wokalistek, przyniósł jej uznanie i rozpoznawalność. Z show odpadła tuż przed finałowym odcinkiem.

Na swoim koncie ma cztery albumy studyjne, a dwa z nich - "Aero-Plan" oraz "Nowe horyzonty" - pokryły się złotem. 

Ponadto wokalistka może pochwalić się takimi przebojami jak "W stronę słońca" i "Prosta sprawa".

Reklama

Od czasu występu w telewizji ma wierne grono fanów, z którym pozostaje w kontakcie między innymi dzięki mediom społecznościowym. 

Teraz na jej profilu pojawiło się zdjęcie z wakacji. Kadr bardzo przypadł do gustu internautom, którzy zasypali ją komplementami. "Nastrój poprawiony w sekundę. Czysta esencja piękna", "Które morze takie prześliczne syrenki wyrzuca?", "Istna rakieta" - pisali w komentarzach.

"Ten sam strój, a dwie różne kobiety. Ta z lewej ciężko pracowała nad ‘idealną’ sylwetką. Forma życi - myślała, ważąc upragnione 45 kg. Chyba nie trzeba mówić ile kosztowało to wyrzeczeń i wysiłku... Strach przed dodatkowymi kilogramami, wręcz paraliżował, a brak treningu wpędzał w poczucie winy. W życiu nie zawsze mamy czas na podporzadkowanie wszystkiego pod bycie w formie. Dziewczyna z prawej zrozumiała, że ma prawo odetchnąć od pogoni za ciałem idealnym. Wrzuciła na luz, cieszyła się życiem i zdjęła z siebie ten ciężar wiecznych restrykcji. Dbanie o siebie jest dobre i fajne, ale nie jeśli to rządzi naszym życiem. Gdzie w tym jest miejsce na beztroskę i szczęście?
Choć ciało złapało kilka dodatkowych kilogramów, moja głowa jest jakby lżejsza. Tak wygląda ciało kobiety. Czy wszystkie musimy mieć sześciopak, żeby osiągnąć spełnienie? Ja się bardziej ucieszę z sześciopaku pączków" - napisała na Instagramie pod wrzuconym zdjęciem.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ewelina Lisowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy