Demi Lovato zapowiada utwór o samoakceptacji "I Love Me"

"I Love Me" to drugi singel Demi Lovato, który ukaże się w tym roku. Piosenka opowiadać będzie o akceptacji swojego wyglądu.

Demi Lovato jest gotowa na wznowienie kariery
Demi Lovato jest gotowa na wznowienie karieryKevin MazurGetty Images

Po półtorarocznej przerwie spowodowanej odwykiem oraz po występie podczas ceremonii rozdania nagród Grammy z utworem "Anyone" (posłuchaj!) Demi Lovato powraca na dobre. Już w najbliższy piątek (6 marca) usłyszymy jej kolejną muzyczną propozycję zatytułowaną "I Love Me".

"Nie mogę więcej tego ukrywać. Mój nowy singel "I Love Me" ukaże się w piątek" - napisała na Instagramie.

Tytuł kolejnej propozycji "I Love Me" wskazuje na samoakceptację i miłość do samej siebie. O tej Demi Lovato wypowiadała się wielokrotnie.

Ogromne zamieszanie w Stanach Zjednoczonych w 2015 roku wywołała naga sesja zdjęciowa piosenkarki dla magazynu "Vanity Fair", podczas której gwiazda odmówiła retuszowania jej zdjęć oraz wystąpiła w niej bez makijażu.

"W przeszłości cierpiałam na zaburzenia odżywiania i nienawidziłam wtedy każdej części mojego ciała. Starałam się doprowadzić mój wygląd do stanu, jaki bym zaakceptowała. Ostatecznie zrozumiałam jednak, że nie chodzi o pracę nad ciałem, tylko nad duszą. Dotarłam do momentu, w którym uwielbiam swoje ciało i chciałam się tym pochwalić" - mówiła wokalistka.

W 2019 roku, kilka miesięcy po swoim kolejnym odwyku, Lovato zdradziła, że zdarzało jej się wielokrotnie retuszować swoje zdjęcia na Instagramie i ma zamiar z tym skończyć.

To właśnie chorobliwa walka o szczupłą sylwetkę - ostre treningi i ścisła dieta - miały sprawić, że wokalistka doprowadziła do sytuacji, w której znów sięgnęła po używki i wylądowała w szpitalu.

"Jestem zmęczona wstydzeniem się swojego ciała, retuszowaniem go (tak, inne zdjęcia były edytowane - nienawidzę tego, że to zrobiłam, ale taka jest prawda), żeby spełniać wyobrażenia innych na temat tego, co uważają za piękne, ale to nie jestem ja" - komentowała.

Krótko przed oficjalną zapowiedzią singla Lovato opublikowała zdjęcie bez makijażu.

"Nie robiłam poniedziałku bez makijażu od lat, ale pomyślałam, że po tylu efektownych zdjęciach z jego tonami, ważne jest, aby pokazać się pod tym wszystkim. Tak wyglądam przez 85 - 90 procent czasu. Dumna z moich piegów, dumna z podbródka i dumna z siebie za to, że kocham siebie i akceptuję siebie jaką jestem" - napisała i opatrzyła fotografię hasztagiem #ILoveMe.

Na razie nie wiadomo, czy utwory "Anyone" i "I Love Me" trafią na najnowszą płytę Lovato. Ta ukazać ma się jeszcze w tym roku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas