Członek zespołu BTS surowo ukarany. Jeździł pod wpływem

Suga to południowokoreański raper i członek popularnego boysbandu BTS. Grupa stała się sensacją na skalę światową oraz podbiła serca fanów nie tylko w Korei, ale i na całym świecie. Artysta został właśnie surowo ukarany za występek związany z kierowaniem hulajnogi elektrycznej pod w stanie upojenia. Za wykroczenie musiał ponieść poważne konsekwencje.

Raper z BTS prowadził pod wpływem substancji odurzających
Raper z BTS prowadził pod wpływem substancji odurzającychAxelle/Bauer-Griffin / ContributorGetty Images

Według doniesień sądu rejonowego w Seulu, raper Suga z k-popowego boysbandu BTS został ukarany grzywną w wysokości 15 milionów wonów. Raper został ukarany za poruszenie się na hulajnodze elektrycznej pod wpływem alkoholu, przez co odebrano mu prawo jazdy. Choć 31-latek przekazał fanom informację na swoim profilu na koreańskiej platformie Weverse, w której przeprosił za nieodpowiedzialne zachowanie, musiał zmierzyć się z licznymi słowami krytyki.

Suga z BTS prowadził pod wpływem

W oświadczeniu na platformie Weverse Suga przyznał, że nie wiedział, iż nie można jeździć na hulajnogach elektrycznych, będąc na lekkim rauszu. "Przepraszam tych, którzy zostali zranieni moim nieostrożnością i niewłaściwym zachowaniem, i dopilnuję, aby to się nie powtórzyło w przyszłości" – zapewnił dalej w wydanym oświadczeniu.

Pod koniec września 2024 roku Suga został ukarany grzywną w wysokości 15 milionów wonów, co w przeliczeniu daje około 44 tysięcy złotych. Raper nie odniósł się jeszcze do nałożonej kary pieniężnej, lecz po niestosownym wykroczeniu oświadczył: "Mimo że nikt nie odniósł obrażeń i żadne mienie nie uległo zniszczeniu, ponoszę za to wyłącznie moją odpowiedzialność, bez żadnych wymówek".

31-letni członek zespołu BTS wziął na siebie całą odpowiedzialność

Raper odbywa obecnie obowiązkową służbę wojskową w Korei Południowej jako agent pomocy społecznej, gdyż uznano go za niezdolnego do regularnej służby. Co istotne, od idoli k-popu w Korei Południowej oczekuje się, że będą prezentować wyjątkowo czysty wizerunek i zachowywać nienaganną postawę.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas