Cremaster przed premierą
Muzycy Cremaster odliczają dni do premiery nowego albumu.
Mowa o płycie zatytułowanej... "Wcale nie jestem zadowolony z tego co zrobiłem dotychczas i mam zamiar zacząć od początku".
"Obrońcy metalu po raz piąty wchodzą do tej samej rzeki serwując nam aż 13 hymnów ku chwale komunikacji, edukacji i defekacji publicznej, zdrowego trybu życia, ochrony przyrody oraz niestrawności politycznej. Czternasty hymn jest tajemniczy i nie ma tytułu, ale ma przesłanie" - zapewniają wydawcy, czyli Defense Records i Mythrone Promotion.
Humoru nie brakuje też Bedhedowi, perkusiście Cremaster.
"Zdecydowanie najcięższa i najspójniejsza muzycznie płyta w dyskopatii Cremaster. Życie zrobiło się cięższe, szybsze, brutalniejsze, to i ostatnia nasza ekskrementacja muzyczna i tekstowa również. Humoru też nie zabraknie, bo i raz na tydzień po pijaku każdy się nieśmiało zaśmieje" - napisał bębniarz Cremaster.
Album powstał w Torowa Studio w Rzeszowie.
Autorem okładki jest Ataman Tolovy.
Materiał "Wcale nie jestem zadowolony z tego co zrobiłem dotychczas i mam zamiar zacząć od początku" ujrzy światło dzienne na przełomie października i listopada.
"Słynna praczka i chór wujów", poprzednia płyta Cremaster, miała swą premierę w 2014 roku. Album ten promował wideoklip "Nie atakuj flakiem!", który możecie zobaczyć poniżej: