Co łączyło Zenka Martyniuka z Anną Przybylską? Tego nie wiedzieliście

Anna Przybylska była aktorką uwielbianą przez publiczność. Zadebiutowała rolą w filmie "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego. Przed karierą aktorską myślała o modelingu. Rozpoznawalność przyniosła jej rola sierżant Marylki Baki w serialu "Złotopolscy", a serialowa publiczność doskonale pamięta ją także z roli doktor Kariny w "Daleko od noszy". Wystąpiła w takich filmach, jak m.in. "Kariera Nikosia Dyzmy" i "Sęp".

Anna Przybylska prywatnie była związana z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem, z którym doczekała się trójki dzieci: Oliwii, Szymona i Jana. Aktorka zmagała się z rakiem trzustki. Zmarła 5 października 2014 roku w wieku 36 lat.

W październiku 2022 roku premierę miał film dokumentalny o Przybylskiej pt. "Ania". Wtedy trafił do kin w całej Polsce. Następnie TVP, która odpowiadała za produkcję filmu, zaprezentowała go w telewizji. Najpierw w marcu wyemitowano serialową wersję produkcji, natomiast 26 lipca w TVP1 wyemitowano po raz pierwszy film w całości.

"'Ania' to inspirująca historia Anny Przybylskiej - odważnej, kochającej życie i spełniającej marzenia dziewczyny z Gdyni, mamy, partnerki, aktorki i modelki o twarzy anioła i charakterystycznym głosie, znanej m.in. z roli Marylki z serialu 'Złotopolscy' oraz filmów 'Ciemna strona Wenus', 'Kariera Nikosia Dyzmy', 'Sęp' czy 'Bilet na księżyc'. W filmie słyszymy jej zaraźliwy śmiech, a ona sama opowie, czym był dla niej sukces, piękno i sens życia. Rodzina wspomni o tym, jaka była poza kamerami i jaką była mamą. Współpracownicy opowiedzą o jej pracy na planie i karierze zawodowej, przyjaciele natomiast o tym, jak ich zaskakiwała i z jakimi wspomnieniami zostawiła ich, gdy odeszła w 2014 roku" - można było przeczytać w zapowiedzi prasowej filmu.

Nie wszyscy wiedzą, że kiedy grała w "Złotopolskich", zdarzało się pracować u Zenka Martyniuka. Anna Przybylska dorabiała na planie teledysków zespołu Akcent jako stylistka i makijażystka. Gwiazdor disco polo wspomina o tym w swojej książce "Życie to są chwile".

"Była popularna, ale przy tym wszystkim bardzo skromna i serdeczna. Piękna dziewczyna! Teraz żałuję, że nie zagrała w moim teledysku, a jedynie czesała modelki i pudrowała mi twarz, żebym się nie świecił w kadrze" - czytamy.

W rozmowie z "Super Expressem" Martyniuk wyznał, że z początku nie poznał Przybylskiej.

"Nie poznałem Ani. Dopiero obecna na planie moja żona Danuta w pewnym momencie zapytała, czy nie zauważyłem, że pudrowała mnie aktorka ze 'Złotopolskich'" - komentował.