Christian Bale nauczył się grać na perkusji w dwa tygodnie
Nominowany do Oscara Christian Bale przyznał, że do roli w filmie "Big Short" nauczył się grać na perkusji. Zajęło mu to dwa tygodnie.
Bale w filmie "Big Short" wcielił się w rolę Michaela Burry’ego, amerykańskiego menedżera funduszu hedgingowego. Jak przyznaje sam aktor, miał okazję spotkać się z osobą, którą miał grać i przyznał, że to niezwykle kolorowa postać.
Burry w niczym nie przypominał typowych menedżerów. Jednym z jego ulubionych zajęć była gra na perkusji. To właśnie z tego powodu aktor musiał nauczyć się gry na instrumencie.
W jednym z wywiadów Bale przyznał, że uczył się przez dwa tygodnie. Trenował głównie na utworach Mastodona i Pantery. Najczęstszym wybieranym przebojem był numer "By Demons Be Driven".
"Jego mózg (Burry’ego - przyp. red.) pracował na tak wysokich obrotach, że death metal pomagał mu się wyciszyć" - opowiadał Bale.
Nauczycielem Bale był Scott Wittenberg, który w wywiadzie dla Pitchforka przyznał, że brytyjski aktor nie był może jego najlepszym uczniem, ale na pewno znalazłby się w ścisłej czołówce:
"Dałem mu pracę domową, a on potem grał, jakby robił to od dłuższego czasu. To oczywiste, ze musiał włożyć w to wiele godzin treningu" - przyznał Wittenberg.
Christian Bale został nominowany do Oscara w kategorii "najlepszy aktor drugoplanowy". Ceremonii wręczenia statuetek odbędzie się 28 lutego.
Sylwetka Michaela Burry'ego w filmie "Big Short":
Christian Bale o Burrym:
Pantera - "By Demons Be Driven":