Reklama

Były mąż Amy Winehouse: Nie odpowiadam za jej śmierć!

Blake Fielder-Civil w wywiadzie dla magazynu "Time" zaprzeczył, że to on wciągnął wokalistkę w uzależnienie od narkotyków.

Blake Fielder-Civil w wywiadzie dla magazynu "Time" zaprzeczył, że to on wciągnął wokalistkę w uzależnienie od narkotyków.
Amy Winehouse i jej partner w 2007 roku /Frederick M. Brown /Getty Images

Dyskusje na temat tragicznych losów artystki pojawiły się po raz kolejny w mediach przy okazji filmu dokumentalnego "Amy", który swoją światową premierę miał 16 maja 2015 roku na Festiwalu w Cannes.  W Polsce film wejdzie do kin 7 sierpnia.

Z tej okazji przypomniano również nieudane małżeństwo Amy z Fielderem-Civilem. Byłemu mężowi wokalistki zarzucało się, że to on wpędził ją w wyniszczające nałogi. Sam zainteresowany po raz kolejny postanowił zaprzeczyć takim rewelacjom:

"Nie zrujnowałem jej życia. Ludzie muszą zrozumieć, że Amy miała problem z używkami jeszcze przed tym jak się poznaliśmy. Nie była wtedy szczęśliwą kobietą, a ja nie byłem cynicznym i wyrachowanym despotą" - opowiedział w magazynie Time Fielder-Civil.

Reklama

"Od czasu, gdy Amy zmarła, nic nie idzie po mojej myśli. Mam wrażenie, że los mnie ukarał" - dodał Civil.

Dodatkowo były mąż Winehouse dodał, że jej ojciec, Mitch (który obecnie nazywa Fieldera największym draniem, jaki chodzi po świecie), był gotów wspierać związek Amy i Blake’a w ciężkich chwilach.

Małżeństwo Amy Winehouse i Blake’a Fieldera-Civila trwało dwa lata (2007 - 2009). Gwiazda zmarła w 2011 roku.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amy Winehouse
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama