Reklama

Basista Slipknot w szpitalu

Alessandro "V-man" Venturella, brytyjski basista grupy Slipknot trafił do szpitala podczas koncertu w Hartford w USA.

Alessandro "V-man" Venturella, brytyjski basista grupy Slipknot trafił do szpitala podczas koncertu w Hartford w USA.
Alessandro Venturella (Slipknot) trafił do szpitala prosto ze sceny /fot. Marcin Bąkiewicz/mfk.com.pl

Po kilku utworach zamaskowani metalowcy ze Slipknot zeszli ze sceny w Hartford w stanie Connecticut. Okazało się, że w związku z niewyjaśnionymi do tej pory problemami zdrowotnymi basista Alessandro "V-man" Venturella został odwieziony do szpitala. Po ok. 20-minutowej przerwie pozostali muzycy wrócili i dokończyli swój występ bez basisty.

"Coś się stało. Nie jestem pewien co. Jedzie teraz do szpitala. Chciałbym, żebyście zrobili dla niego wielki hałas. Musieliśmy zmodyfikować nasz program, ale zagramy dla was. My tego chcemy i tego też chciałby Alex" - powiedział publiczności Corey Taylor, wokalista grupy Slipknot.

Reklama

Alex Venturella pomagał w nagraniach partii basu na ostatniej płycie Slipknota - ".5: The Grey Chapter". Brytyjski muzyk pojawił się też w teledysku "The Devil in I", w którym został rozpoznany po charakterystycznym tatuażu na lewej ręce. Na scenie ze Slipknotem zadebiutował pod koniec października 2014 r. podczas Knotfest. Oficjalnie potwierdzono, że jest członkiem zespołu dopiero w maju tego roku.

Poprzedni basista - Paul Gray - zmarł w maju 2010 r. po przedawkowaniu narkotyków.

Corey Taylor podczas koncertu w Hartford:


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Slipknot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy