Andrzej Piaseczny zaszczepiony trzecią dawką. W komentarzach gorąca dyskusja
Na Instagramie Andrzej Piaseczny opublikował zdjęcie, na którym widać, jak przyjmuje trzecią dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Jego decyzja wywołała burzę wśród komentujących. Co napisał popularny wokalista i juror ostatniej edycji programu "Dancing With the Stars. Taniec z gwiazdami"?
Przypomnijmy, że w marcu Andrzej Piaseczny trafił do szpitala po zakażeniu koronawirusem.
"Nie mogłem samodzielnie oddychać, a serie niemożliwych do powstrzymania ataków kaszlu doprowadzały do utraty przytomności. Lęk leży w ludzkiej naturze i rzeczywiście bardzo bałem się szpitala" - zdradził wówczas.
Ostatecznie 50-letni wokalista wylądował w szpitalu, gdzie spędził kilka dni.
Teraz Piaseczny w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie, jak przyjmuje trzecią dawkę szczepionki przeciwko COVID-19.
"Zdrowia życzę Państwu. Wszystkim!" - napisał, dodając hasztagi "szczepimy się" i "trzecia dawka".
Fotografia na Instagramie zebrała ponad 6,3 tys. reakcji i ponad 370 komentarzy. Wśród komentujących znalazły się m.in. wokalistki Katarzyna Cerekwicka ("Na trzecią nóżkę") i Magda Femme ("Brawo") oraz dziennikarka Polsat News Joanna Racewicz ("ZUCH!!!").
W gorącą dyskusję włączył się też sam Andrzej Piaseczny. Na jeden z komentarzy ("Świadomości życzę bo się przyda") odpisał: "I wzajemnie".
To samo zdjęcie znalazło się na Facebooku (ponad 8 tys. reakcji, ponad tysiąc komentarzy). Nie brak tutaj mocno krytycznych wpisów, że to zdjęcie zrobione "na pokaz i dla kasy". "Dla nich mają sól fizjologiczną, oni nie umrą nagle, od soli nie umiera się", "sól czy witamina C?", "szprycocelebryci" - czytamy.
Andrzej Piaseczny i płyta "50/50"
7 maja do sprzedaży trafił nowy album Piasecznego "50/50", wydany z okazji 50. urodzin wokalisty. Piosenki stworzyli dla gwiazdora m.in.: Kayah, Mrozu, Adam Sztaba, Jarecki, Kuba Badach, Paulina Przybysz, Michał Fox Król, Majka Jeżowska, Tomasz Organek.
Głośno zrobiło się po opublikowaniu pierwszego singla z płyty, pt. "Miłość" (sprawdź pełny tekst!). Wokalista potwierdził, że piosenka "Miłość", w której opowiada o uczuciu do mężczyzny opowiada o nim samym. Zapytany czy powodem nagrania takiego utworu było zdenerwowanie na partię rządzącą, odpowiedział:
- W zasadzie to wkurzyłem się już jakiś czas temu przy okazji kampanii prezydenckiej, bo wybory wygrał człowiek który straszył Żydami, gejami i Niemcami. Sam tego zapewne nie wymyślił tylko spin doktorzy, którzy widzieli w tym interes polityczny, ale... trochę ze względu na to że mam już pięćdziesiąt lat a poniekąd też że mam w d**ie, co ktoś sobie o mnie pomyśli, mogłem głośno powiedzieć: Halo! Człowieku! Zastanów się! Jesteś podobno absolwentem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Czy to nie zobowiązuje? I do korzystania z inteligencji i co chyba ważniejsze - z mądrości? Bo chciałbym, żeby prezydent mojego kraju był po prostu mądrym człowiekiem... a chyba tak nie jest - mówił w wywiadzie dla Interii.
Andrzej Piaseczny i jego coming out. Jak zareagowała mama?
Chociaż piosenkarz publicznie ujawnił swoją orientację dopiero teraz, wcześniej porozmawiał ze swoimi rodzicami. Doszło nawet do wzruszającej reakcji.
"Zaakceptowali to - pewnie nie bez goryczy. A teraz mama na Dzień Dziecka zadzwoniła i najpierw złożyła życzenia mnie, a potem mojemu partnerowi. To było... Ach, widzisz, od razu się wzruszam" - powiedział gwiazdor.
50 lat Andrzeja Piasecznego
Jest jednym z najpopularniejszych wokalistów w Polsce, a na scenie działa od ponad 25 lat. Jego piosenki regularnie podbijają listy przebojów, a w "The Voice of Poland" pokazał natomiast, że może równie dobrze być nie tylko gwiazdą, ale i mentorem. 6 stycznia 50 lat kończy Andrzej Piaseczny.