Andrzej Grzela nie żyje. Wokalistę Ryczących Dwudziestek żegna Maciej Stuhr

Andrzej "Qńa" Grzela, wokalista i muzyk zespołu Ryczące Dwudziestki, a także ceniony lekarz, zmarł 16 maja. Od prawie dekady mężczyzna walczył o powrót do zdrowia po przebytym udarze mózgu. Po śmierci muzyka pożegnał m.in. Maciej Stuhr.

Maciej Stuhr pożegnał Andrzeja Grzelę, muzyka Ryczących Dwudziestek / Youtube
Maciej Stuhr pożegnał Andrzeja Grzelę, muzyka Ryczących Dwudziestek / YoutubeWojciech OlszankaEast News

"Z przykrością informujemy, że dziś w godzinach porannych zmarł nasz ukochany Tata, Mąż, Brat i Syn, a dla wielu z Was wspaniały Przyjaciel. Na swoją wieczną wachtę odszedł spokojnie w Swoim domu w Tąpkowicach. O wszelkich informacjach dotyczących ceremonii pogrzebowej będziemy informować w najbliższym czasie. Prosimy o uszanowanie prywatności" - czytamy na profilu Andrzeja Grzeli (pisownie oryginalna).

Muzyka w sieci pożegnał również Maciej Stuhr, który zainspirowany jego tragicznymi losami, nakręcił film "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę".

Właśnie dotarła do mnie tragiczna wiadomość. Nie żyje Andrzej Grzela "Qńa". Bohater mojego filmu "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę", oraz reportaży Małgorzaty Smolak z "Dużego Formatu". Brak słów. Dopiero co toczyliśmy burzliwe rozmowy o nim, choćby w "Sprawie dla reportera". Śpij spokojnie piękny człowieku!" - napisał.

Kim był Andrzej Grzela?

Andrzej Grzela był wokalistą i cenionym lekarzem. W środowisku muzycznym znany był pod pseudonimem Qńa. Był założycielem i liderem grupy Ryczące Dwudziestki, która od wielu lat działała na Śląsku.

Jak informował "Dziennik Zachodni" grupa powstała w 1983 roku w Bytomiu przez należących wówczas do 1 Drużyny Wodnej miejscowego hufca ZHP muzyków. Pierwsza płyta grupy - "Hiszpańskie dziewczyny" - według zespołu sprzedała się w nakładzie 100 tys. egzemplarzy. Tytułowa piosenka stała się wielkim, biesiadnym hitem, a do dziś na Youtube numer zgarnął 16 mln wyświetleń.

Życie i kariera Grzeli legło w gruzach po tym, jak w 2015 roku podczas koncertu szant w Krakowie doznał udaru. Z powodu głębokiego uszkodzenia mózgu, muzyk był sparaliżowany, miał też problemy z mówieniem. Jego historię przedstawił w filmie "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę" Maciej Stuhr w 2019 roku, opierając się na reportażu Małgorzaty Smolak.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas