Ałła Pugaczowa ostrzega rosyjskie władze. "Zacznę mówić"

Jedna z największych rosyjskich gwiazd ma nie lada kłopoty. Jej partner poparł otwarcie Ukrainę, a za swoje słowa groziłoby mu więzienie. Ałła Pugaczowa ostrzega władze, że jeśli zbliżą się do jej męża - na jaw wyjdą obciążające rosyjskie władze informacje.

Ałła Pugaczowa w 1981 roku
Ałła Pugaczowa w 1981 rokuVitaly Sozinov/TASSGetty Images

Problemy Ałły Pugaczowej (posłuchaj!) rozpoczęły się wraz z deklaracją jej męża, że popiera Ukrainę. Maksim Gałkin napisał w social mediach w dniu rozpoczęcia wojny, że "od samego rana rozmawia z rodziną i znajomymi w Ukrainie". "Nie mogę oddać słowami tego, co czuję! Jak to jest możliwe! Nie można usprawiedliwić wojny! Nie wojnie!" - brzmiał jego wpis.

Po tym informowano, że piosenkarka uciekła do Izraela, a także spekulowano, że może sama w rzeczywistości popierała Putina. Okazuje się, że jest po przeciwnej stronie, a jej mąż, który jest komikiem spotkał się z napiętnowaniem ze strony środowiska.

Wokalistka zdementowała doniesienia i przyznała, że opuściła Rosję. Początkowo mówiła, że odpoczywa zagranicą, ale nie mogła dłużej ukrywać swojego prawdziwego nastawienia do sytuacji. Podobnie jak mąż, jest przeciwna wojnie, a za takie słowa w Rosji grozi teraz kara 15 lat w łagrze.

Pugaczowa nie stanęła dosłownie w obronie męża, ale ostrzegła władze, że jeśli ktoś rozpocznie śledztwo skierowane przeciwko niemu, to "zacznie mówić i się nie zatrzyma". To ważna deklaracja z jej strony, ponieważ jako jedna z najpopularniejszych rosyjskich gwiazd, wie ponoć bardzo dużo o ludziach powiązanych z Kremlem.

Wacław Radziwnowicz w rozmowie z wyborcza.pl stwierdził nawet, że wie wszystko o elitach. "Nie tylko o tych zarabiających wokalem czy tańcem, ale też zajmujących się polityką. Ma co wyśpiewać. Usunąć ją sprzed oczu publiczności, jeśli zechce walczyć, łatwo nie będzie" - stwierdził publicysta.

Kim jest Ałła Pugaczowa?

Ałła Pugaczowa to jedna z największych gwiazd rosyjskiej piosenki (posłuchaj!). Ocenia się, że jej płyty rozeszły się w imponującym nakładzie 250 milionów egzemplarzy, ustępując jedynie takim gwiazdom jak The Beatles, ABBA (posłuchaj!) czy Elvis Presley. Ikona rosyjskiej estrady występowała z koncertami na całym świecie, reprezentowała też Rosję na Eurowizji.

Pugaczowa i jej mąż od kilku lat coraz głośniej krytykują Władimira Putina i jego rządy. W 2014 roku piosenkarka wstawiła się za rosyjskimi artystami, którzy krytykowali agresję jej kraju na Krym.

W 2019 roku Maksim Gałkin  - skrytykował ze sceny Putina oraz telewizję państwową, stwierdzając, że wróciła ona do radzieckich standardów.

Mélovin w rozmowie z Interią: Uwielbiam PolskęINTERIA.TVInteria.tv
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas