Adele w końcu zagra w Las Vegas. Fani przerażeni cenami biletów!
Wedle informacji zdobytych przez "The Mirror", za miejsca w pierwszym rzędzie w Koloseum w Caeser's Palace na koncert Adele należało zapłacić 38 716 funtów. Miejsca dalsze, choć tańsze, wciąż kosztują niemało, bo 579 funtów na stronie Stub Hub, gdzie bilety są odsprzedawane. Jak można się bowiem domyślić, sprzedały się w kilka minut. Brodie Cooper z amerykańskiej firmy marketingowej PRrppd powiedział, że aktualne ceny są "zdecydowanie najwyższe w historii Las Vegas".
Przypomnijmy, ze kiedy bilety weszły do sprzedaży - wtedy jeszcze na koncerty, które pierwotnie miały się odbyć w styczniu - kosztowały od 73 do 590 funtów. Aby rozjaśnić tę nieco zawiłą historię z terminami, przypomnijmy, że Adele serię swoich występów, Weekends with Adele w The Colosseum w Caesars Palace, odwołała w ostatniej chwili - 24 godziny przed - mętnie tłumacząc się na swoim profilu instagramowym. Sugerowała, jakoby głównym winowajcą był koronawirus, tym samym pozostawiając fanów zdruzgotanych z powodu zmarnowanych pieniędzy na zabukowane loty i hotele.
Po tym, jak ujawniono zmiany terminów koncertu, piosenkarka w lipcu potwierdziła na Instagramie, że koncerty rozpoczną się w listopadzie. Przy okazji podziękowała fanom za ich "cierpliwość" i zdradziła, że pierwszeństwo będą mieli obecni posiadacze biletów.
Obok plakatu napisała: "Słowa nie są w stanie wyjaśnić, jak bardzo jestem zachwycona, że w końcu mogę ogłosić te przełożone koncerty. Naprawdę miałam złamane serce, że musiałam je odwołać. A po wymyśleniu logistyki dla show, które chcę zaprezentować i wiedząc, że to może się wydarzyć, jestem bardziej podekscytowana niż kiedykolwiek".
Adele w Las Vegas - co przygotowała?
Czego zatem mogą spodziewać się cierpliwi fani? Źródło, na które powołuje się "The Sun", twierdzi, że w porównaniu z pierwotną, styczniową koncepcją, artystka zmniejsza orkiestrę, mniej liczne mają być też chórki, zmniejsza również dystans między sceną a publicznością, gdyż jej pragnieniem jest, aby koncerty miały charakter "intymny". Choć zapewnia przy tym, że występ będzie spektakularny. O ile rzecz jasna, na 24 godziny przed, nie wydarzy się nic niespodziewanego.
Czytaj również: