"The Voice Of Poland": Śmierć disco polo?

Za nami kolejne castingi do drugiej edycji "The Voice OF Poland". Podczas przesłuchań kontrowersje wywołał Wojciech Gruszczyński. "Chce, by to j***ne disco polo umarło" - stwierdził dosadnie wokalista.

Wojciech Gruszczyński wywołał kontrowersje
Wojciech Gruszczyński wywołał kontrowersje 

W drugim odcinku poszukiwano talentów wokalnych w Małopolsce i na Podkarpaciu. Jako pierwsza wystąpiła Monika Szczot. 23-latka wykonała "I Follow The Rivers" Lykke Li i przekonała do siebie komplet jurorów. "Masz fantastyczny głos, zaśpiewałaś inaczej niż w oryginale" - komplementowała Justyna Steczkowska. "Zaśpiewałaś to świadomie, ze spokojem, bez tremy. Poza tym pięknie wyglądasz" - powiedziała Patrycja Markowska. "Nie tylko faceci za tobą wzdychają" - dodał Baron. Monika zdecydowała się na Justynę Steczkowską, bo - jak powiedziała - "zawsze marzyła" o współpracy z artystką.

Kinga Kutrzuba (24 l.) zaprezentowała utwór "Co mi Panie dasz" Bajm. Jako jedyny fotel odwrócił Marek Piekarczyk. "Co ja mam mówić? Dała takiego czadu...." - komentował wokalista TSA. "Masz kawał głosu. Marek będzie dla ciebie najlepszym trenerem" - dodała Justyna Steczkowska. "Z całym szacunkiem, ale pokazanie w jednej piosence tylu ozdobników to jakby ubrać za dużo ozdób na choinkę. Pewna doza pokory dobrze robi" - krytykowała Patrycja Markowska.

Współpracująca m.in. z Natalią Kukulską wokalistka Kasia Dereń (29 l.) wykonała "Move In The Right Direction" alternatywnej grupy Gossip. Fotele odwrócili wszyscy jurorzy. "Będziesz miała ciężkie życie, bo inne wokalistki będą cię nienawidzić za twój głos" - powiedział Marek Piekarczyk. "Jesteś fenomenem" - chwalił Tomson. 29-latka dołączyła do grupy Tomsona i Barona.

26-letnia Julia Iwańska zaśpiewała utwór TSA "51", ale nie przekonała ani Marka Piekarczyka, ani pozostałych jurorów. "Super śpiewasz, ale czasami decydują milimetry..." - tłumaczyła Patrycja Markowska. "To wielka odwaga śpiewać ten utwór. To jest trudna piosenka emocjonalnie i wokalnie. Nie wiedziałem, jak się mam zachować. Usłyszałem emocje" - dodał Marek Piekarczyk.

Również 26-letnia Beata Dobosz zaprezentowała balladę "End Of The Road" Boyz II Men. Jej występ spodobał się wszystkim jurorom. "Jak ty to pięknie zbudowałaś" - chwalił Marek Piekarczyk. "Masz kawał głosu" - gratulowała Justyna Steczkowska. "Mam niedosyt. Chciałabym usłyszeć twój recital" - dodała Patrycja Markowska. Wzruszona do łez Beata Dobosz postanowiła dołączyć do drużyny Justyny Steczkowskiej.

Juliusz Kamil (36 l.) zaśpiewał "Roxanne" The Police i przekonał do siebie komplet jurorów, którzy na stojąco oklaskiwali piosenkarza, a później dołączyli do niego i jeszcze raz wspólnie wykonali przebój. "Jesteś asem i mistrzem świata. Takich głosów szukamy" - skomentował Baron. "Pokazałeś, jak technikę można wykorzystać do pokazania emocji" - dodała Patrycja Markowska. "Miałem pierwszy raz od kilku miesięcy ciarki" - powiedział Marek Piekarczyk. Wokalista zdecydował się dołączyć do Patrycji Markowskiej. "Nie śmiałbym się zmierzyć z taką legendą, jak Justyna Steczkowska" - tłumaczył swój wybór.

Castingi odbywały się również na Górnym Śląsku. Rozpoczęła je Żaneta Lubera (27 l.) piosenką "Sober" z repertuaru wokalistki Pink. Fotele odwrócili wszyscy jurorzy. "Ciągniesz dźwięk z podłogi! Energia, głos, barwa" - emocjonowała się Justyna Steczkowska. "Jesteś kompletna. Świetnie śpiewasz i świetnie wyglądasz. Proszę cię, wybierz mnie" - przekonywała Patrycja Markowska. 27-latka postawiła właśnie na Patrycję Markowską.

Michał Chmielewski (23 l.) zaprezentował przebój "We Are Young" Fun. Niestety wokalista nie przekonał do siebie jurorów. "Ja bardziej lubię niegrzecznych chłopaków. Było za grzecznie" - stwierdziła Patrycja Markowska. "Masz duże możliwości, ale czeka ci jeszcze jakiś rok pracy" - oceniła Justyna Steczkowska. "Da sobie radę" - podsumowali jurorzy występ młodego piosenkarza.

23-letnia Agata Świerczewska wykonała balladę "Tears In Heaven" Erica Claptona. "Było magicznie. Delikatnie, kobieco i subtelnie" - powiedziała Patrycja Markowska. "Masz piękny, wzruszający głos" - to opinia Justyny Steczkowskiej. Wokalistka zdecydowała się dołączyć do zespołu tej ostatniej artystki.

Wojciech Gruszczyński przed występem zapowiedział, że chce, by "to j***ne disco polo umarło". 35-latek wykonał "Isn't She Lovely" Steviego Wondera i zdobył uznanie wszystkich jurorów. "Super chłopak jesteś" - cieszyła się Patrycja Markowska. "Masz taką barwę, że mnie zatkało" - komplementował Marek Piekarczyk. I to właśnie do grupy wokalisty TSA dołączył Wojciech Gruszczyński.

Magdalena Tul zaśpiewała "Crazy In Love" Beyonce. "Masz zawodowe flow. Poziom totalnie zawodowy" - chwalił Tomson. "Czekałem, aż eksplodujesz. Zagapiłem się i dlatego się nie odwróciłem" - tłumaczył Marek Piekarczyk. Znana z programu "Jaka to melodia" piosenkarka dołączyła do zespołu Tomsona i Barona.

Niedowidząca Dorota Osińska zaśpiewała "Calling You" Jevetty Steele, a w trakcie występu wszyscy jurorzy odwrócili fotele. "Ja założę okulary bo widać, że się poryczałam" - powiedziała ze łzami w oczach Justyna Steczkowska. "Kiedy śpiewasz, jestem bezbronny jak dziecko. Mam łzy wzruszenia w oczach" - przyznał Marek Piekarczyk. Płakała również Dorota, a dżentelmen Tomson podał wokalistce chusteczkę. Dorota Osińska postanowiła dołączyć do Marka Piekarczyka.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas