"The Voice of Poland": Najlepsi i najciekawsi obcokrajowcy w programie
Trenerzy w talent show "The Voice of Poland" skupieni są na wyszukaniu najlepszego głosu w Polsce. Nie jest jednak powiedziane, że musi być to głos Polaka lub Polki. Dlatego też w każdej z edycji mogliśmy usłyszeć i zobaczyć utalentowanych obcokrajowców lub Polaków mających zagraniczne korzenie. Przypominamy występy kilku z nich.
Ares Chadzinikolau - pierwsza edycja, drużyna Nergala
Poeta, pianista i kompozytor Ares Chadzinikolau jest synem pochodzącego z Grecji poety Nikosa Chadzinikolau. Uczestnik pojawił się w pierwszej edycji programu i wzbudził sporo kontrowersji. Ania Dąbrowska wątpiła w talent Greka, jednak muzyk odpadł dopiero przed ćwierćfinałem. "Jesteś kolorowy, pozytywny, bardzo potrzebny w tym programie, ale śpiewać nie umiesz" - tak podsumowała jego udział Kayah. Ares nie przejął się słowami trenerki, nadal tworzy muzykę i poezję.
Maria Rodriguez - trzecia edycja, drużyna Edyty Górniak
W trzeciej edycji serca trenerów podbiła pochodząca z Kuby Maria Rodriguez. Na przesłuchaniach w ciemno wokalistka wykonała "Girl From Ipanema", a salsę w tym czasie tańczyli Marek Piekarczyk, Edyta Górniak i Maria Sadowska.To właśnie Górniak ostatecznie przygarnęła dziewczynę pod swoje skrzydła. Mimo zachwytów, trenerka, wyrzuciła ją z programu po pierwszym odcinku na żywo.
Obecnie Maria działa wraz z własnym zespołem Maria Rodriguez Band.
Juan Carlos Cano - czwarta edycja, drużyna Marii Sadowskiej
Meksykanin z pochodzenia swoim temperamentem przyciągnął uwagę każdego z trenerów. Ostatecznie uczestnik trafił do drużyny Marii Sadowskiej, która pomogła mu wygrać czwartą edycję programu. Trenerka niedawno przypomniała sobie o swoim podopiecznym. W rozmowie z serwisem Przeambitni przyznała, że liczyła na większą karierę Cano. "Kompletnie gdzieś zniknął, nawet nie wiem czy jest jeszcze w Polsce czy już wyjechał" - mówiła.
Cano jednak całkowicie nie zniknął, gdyż obecnie działa w grupie Last Of The Real. W grudniu 2016 roku ukazała się debiutancka EP-ka formacji "Masquerade". Media informowały również o narodzinach dziecka wokalisty.
Artur Kryvych - czwarta edycja, drużyna Justyny Steczkowskiej
Nieco gorzej w czwartej edycji poszło podopiecznemu Justyny Steczkowskiej, Arturowi Kryvychowi z Ukrainy, który dotarł do półfinałów. Tam jednak lepsza okazała się Kasia Sawczuk, obecnie młoda gwiazda TVP, znana m.in. "Czasu honoru" i "Barw Szczęścia" oraz filmów "Córki dancingu" i "Miasto 44".
Kryvych wciąż kontynuuje swoją muzyczną karierę. W 2016 roku wziął udział m.in. w Festiwalu Młodych Talentów.
William Prestigiacomo - szósta edycja, drużyna Andrzeja Piasecznego
Sympatyczny Włoch podczas pierwszego występu przed trenerami wykonał utwór Steviego Wondera "I Wish" i na tyle przekonał ich do siebie, że Piaseczny wyznał uczestnikowi miłość. Obcokrajowiec z pomocą wokalisty dotarł aż do finału, gdzie musiał jednak uznać wyższość bezkonkurencyjnego w tamtej edycji Krzysztofa Iwaneczki.
William kontynuuje karierę wraz z zespołem Infected Blues.
Sami Harb - siódma edycja, drużyna Andrzeja Piasecznego
W kolejnej edycji do drużyny Piaska trafił kolejny obcokrajowiec, czyli pochodzący z Libanu Sami Harb, który zachwycił podczas castingu wykonaniem utworu "Love On The Brain" Rihanny. Ostatecznie dotarł do półfinału, gdzie musiał uznać wyższość późniejszego zwycięzcy Mateusza Grędzińskiego.
Sabina Mustaeva - ósma edycja, drużyna Tomsona i Barona
Również w obecnej edycji pojawiło się kilka zagranicznych akcentów. Najmocniej zapamiętanym była prawdopodobnie Sabina Mustaeva. Pochodząca z Uzbekistanu dziewczyna w trakcie swojej kariery wygrała już "The Voice Kids" w Rosji i szybko stała się jedną z faworytek do triumfu w dorosłej, polskiej wersji programu. Czy tak się stanie? Dowiemy się w kolejnych tygodniach.